Podczas kończącej się 22. kolejki najwyższej klasy rozgrywek piłkarskich w Polsce kibice widzieli już wszystko. Oglądali efektowną wygraną w Krakowie, czerwone kartki w Lubinie, dyskusyjne decyzje sędziego w Poznaniu, jak i bezbarwne widowisko w Łodzi. Ale to nie koniec emocji – w niedzielę do rozegrania zostały jeszcze dwa spotkania.
Kogo zobaczymy
Plan rozgrywek Ekstraklasy na dzień dzisiejszy wygląda następująco:
17 kwietnia 2011-04-17
Arka Gdynia vs Cracovia – 14.45 (transmisja w Canal +)
Śląsk Wrocław vs Korona Kielce – 17.15
Kogo należy upatrywać w roli faworyta
W pierwszym z rozgrywanych w niedzielę meczy zmierzą się drużyny, które są poważnie zagrożone spadkiem z polskiej Ekstraklasy do rozgrywek pierwszoligowych. Ostatnia w tabeli Cracovia ma punkt straty do Arki i 4 punkty do bezpiecznego miejsca w tabeli, które aktualnie zajmuje drużyna z Bytomia. Z tego właśnie względu mecz Arka – Cracovia może mieć decydujące znaczenie dla dalszych nastrojów w drużynach i być pierwszym krokiem do utrzymania w Ekstraklasie zwycięzcy meczu. Remis z pewnością nie zadowoli nikogo. Dodatkową motywacją dla obu drużyn są także korzystne z ich punktu widzenia rezultaty pozostałych rozgrywanych meczy. Zespoły, które bezpośrednio znajdują się nad Arką i Cracovią w ten weekend nie radziły sobie zbyt dobrze, ponosząc porażki (Polonia Bytom, Zagłebie Lubin) bądź remisując (Widzew Łódź, Ruch Chorzów), choć strata do nich jest wciąż znaczna. Z tego względu zdobycia 3 punktów w dzisiejszym meczu jest dla Arki i Cracovii wręcz obowiązkiem, jeśli naprawdę myślą o kontynuowaniu gry w Ekstraklasie również w przyszłym roku.
W meczu zakończającym 22. kolejkę zmierzą się drużyny, których ambicja jest zgoła odmienna. Ze względu na duże spłaszczenie tabeli zarówno Śląsk, jak i Korona mają szansę na udział w przyszłorocznych europejskich pucharach. Warunkiem koniecznym jest jednak zajęcie miejsca na podium, do którego drużynom brakuje odpowiednio 2 i 4 punktów. Niedzielny mecz nie jest zwykłym ligowym starciem, ale szansą na wyraźne włączenie się do grona kandydatów do europejskich pucharów. Wystarczy tylko zgarnąć 3 punkty w niedzielę. Zadanie wydaje się być prostym – pytanie brzmi, czy piłkarze trenera Sasala znajdą sposób na pokonanie rywali z Wrocławia, którzy nie poznali goryczki porażki już od 14 spotkań z rzędu. Czy zmieni się to już za parę godzin?
Nasze typy
Spotkanie we Wrocławiu powinno się cieszyć szczególnym zainteresowaniem kibiców. Śląsk będzie wyraźnie celował w zdobycie 3 punktów, które pozwolą na zajęcie 3 miejsca w tabeli Ekstraklasy. Naszym zdaniem drużyna z Kielc nie prezentuje się tak dobrze jak w poprzedniej rundzie rozgrywek i nie powinna być dużym zagrożeniem dla widowiskowo grającego Śląska. Ewentualne rozstrzygnięcie ww. meczu na korzyść Korony należałoby upatrywać w kategoriach sensacji. Wobec powyższego spodziewamy się, iż drużyna z Wrocławia podtrzyma swoją passę i po raz 15. z rzędu nie przegra. Nasz typ podwójna szansa na Śląsk Wrocław lub remis najwyżej wycenia bukmacher bwin płacąc 1,2.
W drugim meczu ciężko wskazać faworyta. Pojedynek dwóch ostatnich drużyn w tabeli będzie raczej typową gra taktyczną, w której obie drużyny będą czekały na błąd rywali. Spodziewamy się niewielu bramek i agresywnej postawmy ze strony Cracovii, która dążąc do utrzymania swoje bytu w Ekstraklasie powinna wieczorem zaatakować i szukać zdobyczy punktowej. Nasz typ podwójna szansa Cracovia lub remis najwyżej wycenia bukmacher bet365 płacąc 1, 53
Na początku przyszłego tygodnia szukaj podsumowania rozgrywek Ekstraklasy po 22 kolejkach.