Już we wtorek 20 tysiecy kibiców piłkarskich w Polsce zasiądzie na trybunach stadionu w Bydgoszczy, by na własne oczy zobaczyć finał rozrywek Puchar Polski 2010/2011. Zwycięzca finałowego meczu uzyska prawo do uczestnictwa w przyszłorocznych pucharach europejskich.
Co nie mniej ważne, swój udział we wspomnianych rozgrywkach rozpocznie dopiero od 3 rundy eliminacji tj. pod koniec lipca, co oznacza, iż może spokojnie przepracowac okres przygotowawczy. Na dzień dzisiejszy żaden z uczestników finału nie zajmuje w tabeli Ekstraklasy miejsca, które gwarantowałoby uczestnictwa w przyszłorocznych pucharach.
Stawka wtorkowego meczu jest więc wysoka – nie liczy się tylko prestiż i trofeum, lecz przede wszystkim możliwość uczestnictwa w pucharach europejskich w przyszłym roku, i to dopiero od 3. rundy eliminacji. Łakomy kąsek zarówno tak Lecha, jak i Legii. Która drużyna w geście tryumfu wzniesie trofeum we wtorkowy wieczór i spokojnie dogra sezon do końca mając zapewniony udział w pucharach europejskich?
Pojedynek wielkich przegranych sezonu 2010/2011
Uczestników wtorkowego finału Pucharu Polski można z pewnością uznać na obecną chwilę za największych przegranych obecnego sezonu.
Lech Poznań przyzwyczaił swoich kibiców do widowiskowej i skutecznej gry. Sięgał też regularnie po trofea piłkarskie i zaliczał udane występy w rozgrywkach europejskich. Najpierw w sezonie 2008/2009 Lech sięgnął po Puchar Polski, pokonując w finale Ruch Chorzów. W ten sposób uzyskał możliwość uczestniczenia w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Kibice Lecha na zawsze zapamiętają wygraną rywalizację z Austrią Wiedeń (gol na 4:2 w 120 minucie meczu Rafała Murawskiego) i wyrównana rywalizację z włoskim Udinese.
W kolejnym roku Lech sięgnął już po tytuł Mistrza Polski 2009/2010 i uczestniczył w eliminacjach do elitarnej Ligii Mistrzów. Po wyeliminowaniu przez Spartę Praga popularny Kolejorz z sukcesem reprezentował Polskę ponownie w rozgrywkach Ligi Europejskiej i ponownie awansował do fazy grupowej tych rozgrywek. W ten sposób uzyskał możliwość aby zmierzyć się z drużynami, z którymi polskie drużyny mogą jedynie tylko marzyć aby zagrać. Tymczasem Lech nie tylko gościł w Polsce elitarny Juventus czy Manchester City, lecz potrafił wyjść z tej grupy. Swoją przygodę z pucharami zakończył dopiero w 1/16 finału, ulegając wicemistrzowi Portugalii. Mimo to, zapisał wspaniałą kartkę w historii polskiej piłki nożnej.
Dobra postawa w Lidze Europejskiej odbiła się jednak na dyspozycji Lecha w rozgrywkach ligowych. Aktualnie Lech nie ma zagwarantowanego udziału w pucharach europejskich na następny sezon (po 24. kolejce może tracić nawet 5 punktów do miejsca premiującego uczestnictwem w tych rozgrywkach). Zwycięstwo w finale Pucharu Polski 2010/2011 może diametralnie odmienić tą sytuację.
Nie lepiej wygląda sytuacja w warszawskiej Legii. Drużyna Macieja Skorży nie dorównuje poziomowi Lecha w rozgrywkach europejskich. Przed 2 laty Legia szybko odpadła z tych rozgrywek, a w zeszłym sezonie zajęła miejsce poza podium ekstraklasy, tym samym nie uzyskując awansu do gry w Europie. Gruntowna przebudowa drużyny i nowe transfery miały odmienić sytuację.
Tymczasem na dzień dzisiejszy Legia znów zajmuje miejsce poza podium i nie ma pewności uczestnictwa w pucharach europejskich. Dodatkowo fatalnie spisuje się w lidze, gdzie dopiero w ostatni weekend przerwała passę 7 meczy bez zwycięstwa. Jak na drużynę o wysokich aspiracjach, postawa Legii jest wielką niespodzianką. W granicach sensacji należy rozpatrywać sytuację, gdy Legia dwa razy pod rząd nie uzyska premii do gry w rozgrywkach europejskich. A w takim sytuacji aktualnie się znajduje. Stąd ranga wtorkowego meczu także dla Wojskowych wydaje się być ogromna.
Droga do finału
Przyjrzyjmy się wspólnie, jak wyglądała droga obu drużyn do finału Pucharu Polski.
Obie drużyny rozpoczęły zmagania na etapie 1/16 finału. Poznański Lech najpierw zwyciężył 0:1 GKS Tychy po bramce Stilicia. W następnej rundzie wysoko ograł swojego rywala, którym była krakowska Cracovia, aż 1-4. Od ¼ finału Pucharu rozgrywki były toczone w systemie dwumeczowym – Los skojarzył Lecha z Polonią Warszawa. Poznaniacy i tym razem okazali się lepsi i mimo porażki u siebie 0-1 zwyciężyli na wyjeździe 1-2 awansując do półfinału. Kolejnym rywalem był lider 1.ligi – Podbeskidzie Bielsko Biała- który wcześniej wyeliminował już GKS Bełchatów i Wisłę Kraków. Popularni Górale zremisowali w Poznaniu 1-1 i prowadzili u siebie 2-0, by przegrać 2-3. W ten sposób Lech dotarł do wtorkowego finału. Trzeba przyznać, że dość szczęśliwie – w rywalizacji z warszawską Polonią Lech był stroną słabszą, a w dwumeczu z Podbeskidziem nierzadko udaje się sztuka strzelenie 3 bramek w 20 minut.
Również drużyna Legii Warszawa miała duże problemy, aby awansować do finału Pucharu Polski. W 1/16 finału pokonała Pogoń Szczecin 0-1 (bramka dopiero w 88. minucie). W następnej rundzie Warszawiacy wyeliminowali Śląsk Wrocław po zwycięstwie 1-2 (obie bramki Szałachowskiego). W ¼ finału zmierzyli się z Ruchem Chorzów. W pierwszym meczu szczęśliwie zremisowali na boisku rywala 1-1 po kontrowersyjnym rzucie karnym strzelonym przez Komorowskiego. W rewanżu pewnie zwyciężyli 2-0 i o awans do finału zagrali z Lechią Gdańsk, którą dwukrotnie pokonali 0-1 i 4-0, choć nie byli w pierwszym meczu strona przeważającą. W drugim zaś to rywale 2 razy trafiali do własnej siatki.
W ten sposób po raz trzeci w sezonie odbędą się Derby Polski – w ten sposób określany jest klasyk Lech vs Legia.
Nasze typy
Obie drużyny zawodzą, jednak to Legia jest w lepszej sytuacji przed wtorkowym meczem. W ostatni weekend zwyciężyła 1-0 odwiecznego rywala z Łodzi, tymczasem Lech uległ niżej notowanemu rywalowi z Lubina. Faktem jest, iż Mistrz Polski miał w tym meczu wiele okazji, których nie potrafił jednak wykorzystać. W naszym odczuciu zwycięstwa Legii nie należy rozpatrywać w kategorii przełamania, co zweryfikuje najbliższy mecz w ramach rozgrywek Ekstraklasy z Koroną Kielce.
W związku z powyższym proponujemy czytelnikom zakład Podwójna Szansa na typ Lech lub Remis, który bukmacher bwin wycenia po kursie 1,37.
Dodatkowo, naszym zdaniem to Lech Poznań sięgnie po Puchar Polski. W rundzie rewanżowej Poznaniacy pokonali u siebie Legię Warszawa 1-0 i podobnym wynikiem powinno się zakończyć wtorkowe spotkanie. Bwin wycenia szansę na zdobycie Pucharu Polski przez Lecha po kursie 1,83.
Warto rozważyć także zakład na liczbę goli. Naszym zdaniem kibice zgromadzeni w Bydgoszczy zobaczą mniej niż 3,5 bramki we wtorkowym meczu, co bwin wycenia po kursie 1,18.
Odpowiedź na wszystkie pytania poznamy we wtorek na stadionie w Bydgoszczy.
Mecz transmituje TVN TURBO, początek o 18.30.