We wtorek 15 listopada Polska zagra towarzysko z Węgrami. Po piątkowym starciu z Włochami, przegranym 0:2, miny kibiców nieco zrzedły, bo biało-czerwoni wyraźnie odstawali od rywali…
A na dodatek w siedmiu sparingach z finalistami ME – Włochami, Niemcami, Francją, Grecją, Ukrainą, Hiszpanią i Danią – nie odnieśli zwycięstwa… Ale, o dziwo, bukmacherzy bwin tylko utwierdzili się w przekonaniu, że w kolejnym meczu warto stawiać na Polaków: jeszcze tydzień temu ich typy wyglądały tak: Polska (2.25), remis (3.30), Węgry (3.00).
Teraz proponowane kursy jeszcze bardziej faworyzują naszych: Polska (1.95 – czyli 1.95 złotego za 1 złoty postawiony w wygranym zakładzie), remis (3.20), Węgry (3.90).
A może nie chodzi o analizę piłkarskich umiejętności, tylko urażone ambicje, które Polaków zmuszą we wtorek do walki przez pełne 90 minut? Tym bardziej, że Franciszek Smuda chce zamazać złe wrażenie i dać szansę rezerwowym, którzy z kolei dadzą z siebie wszystko, aby pokazać, że nie są gorsi od zmienników z pola…
Presja kibiców też powinna zrobić swoje.