Za nami już 4 etapy zawodów Tour de Ski. Biegacze narciarscy mają dziś dzień przerwy, ale już we wtorek znów wyruszają na trasy. We Włoszech czeka na nich 5 etap TDS.
Wydawać się mogło, że zawody TDS zdominuje Bjoergen. Norweżka wyraźnie wygrywała poszczególne konkursy i od razu stała się liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Miała zamiar odebrać Kryształową Kulę, którą przez ostatnie 3 sezony otrzymywała Kowalczyk.
Bukmacherzy wyraźnie przychylali się do słów Norweżki i uznali ją za zdecydowaną faworytkę zawodów. Za wygraną Bjoergen Bwin płacił zaledwie 1.30, zaś za zwycięstwo Kowalczyk aż 4.00
Cykl TDS rządzi się jednak swoimi prawami i zwycięża w nim ten, kto oprócz świetnej techniki odznacza się też dużą wytrzymałością na zmęczenie. Poszczególne wyścigi odbywały się bowiem codziennie, a zawodniczki nie miały czasu na właściwą regenerację. Tym bardziej, że trzeba było dojechać do nowego punktu startowego i odpowiednio przygotować sprzęt na następny wyścig.
W ostatnich 2 latach na TDS wygrywała Kowalczyk, ale w cyklu nie brała wtedy udziału Bjoergen. W tym roku Norweżka zawitała na TDS, jednak nie zrobiło to żadne wrażenia na Polsce. Kowalczyk wygrała pierwsze 3 etapy, a bukmacherzy zaczęli doceniać jej szanse na wygranie zawodów. Za wygraną Bjoergen płacono 1.85, zaś za wygraną Kowalczyk już tylko 2.95.
W ostatnim wyścigu zwycięstwo na swoim koncie zapisała wreszcie Bjoergen, jednak jej strata do Polki jeszcze się powiększyła, bowiem dostała wyższe premie lotne na czołową lokatę przez większość trasy wyścigu.
Czy Norweżka jest w stanie wygrać TDS? Polka w każdym wyścigu powiększała swoją przewagę nad rywalką, jednak może ona zostać odrobiona nawet w jednych zawodach. Chyba, że to Norweżce podwinie się noga i zaprzepaści swoje szanse na triumf na TDS!
Już teraz otwórz konto na Bwin i wskaż swojego faworyta w walce o zwycięstwo na TDS!
Nasz typ: Kowalczyk