Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
W niedzielę zostaną rozegrane kolejne spotkania 21 kolejki polskiej Ekstraklasy. Zgodnie z terminarzem rozgrywek, Śląsk podejmie Koroną, zaś Widzew będzie gościł u siebie Bełchatów.
Szczególnie interesująco zapowiada się to pierwsze spotkanie. Patrząc na dyspozycję obu zespołów po przerwie zimowej znajdują się one na dwóch przeciwstawnych biegunach, kadrowo prezentują się zaś zgoła inaczej.
Śląsk Wrocław przez przerwą zimową wypracował sobie bezpieczną przewagę nad resztą stawki i pewnie zmierzał po tytuł mistrzowski. Drużyna może nie zachwycała swoją grą i zazwyczaj wygrywała 1:0, to jednak umiejętnie kompletowała punkty i nie zdarzały się jej większe wpadki. Wszystko, co było wypracowywane przez rundę jesienną zostało jednak zaprzepaszczone już w pierwszych spotkaniach po przerwie zimowej. Śląsk zremisował z Ruchem i przegrał aż 0-4 z Legią u siebie, a tydzień temu nieszczęśliwie zremisował z Widzewem 2-2 na wyjeździe.
Trener Lenczyk zapowiadał, że nie miałby nic przeciwko takiemu rozwiązaniu, aby jego zespół przegrał pierwsze dwa spotkania po przerwie zimowej. Miałoby to mieć na celu ostudzenie zapału Śląska, który już był przymierzany do tytułu Mistrza Polski. Nie spodziewał się jednak, iż jego zespół tak szybko straci przewagę nad resztą stawki, a po 20 kolejce nawet fotel lidera. Tylko zwycięstwo w niedzielę pozwoli Lenczykowi myśleć o walce o tytuł mistrzowski. Tym bardziej, że jego najważniejszy rywal Legia jedzie na trudny teren do Podbeskidzia.
Na Śląsk czeka też niełatwy rywal. We Wrocławiu stawi się zespół Korony Kielce, który ostatnio może pochwalić się świetną passą. Kielczanie zanotowali bowiem już 3 wygrane po przerwie zimowej, ogrywając Jagę i Wisłę na ich obiektach a przed tygodniem wspomniane już Podbeskidzie. Do żadnego z tych spotkań nie podchodzili w roli faworyta, mimo to potrafili rozstrzygnąć pojedynek na swoją korzyść.
A jak będzie w niedzielę? Czy Korona wybije Śląskowi nadzieje na tytuł?
Kurs na Śląsk wynosi 1.91, remis jest wyceniany po 3.30, zaś za wygraną Korony Bwin płaci 4.00.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bwin i odbierz swój bonus
Nasz typ: 1X