Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
W poniedziałek zostanie rozegrane ostatnie spotkanie 27 kolejki polskiej Ekstraklasy. Zgodnie z terminarzem rozgrywek, łódzki ŁKS podejmie Koronę Kielce. Spotkanie to z powodzeniem można nazwać rywalizację o przedłużenie nadziei obu drużyn o osiągnięcie zamierzonych celów. Jednak zdecydowanie diametralnie różnych celów.
Korona jeszcze 2 kolejki temu była uważana za rewelację rundy rewanżowej i prawie pewniakiem do europejskich pucharów. Nie utrzymała jednak koncentracji w spotkaniu z Lechem, a tydzień temu nie wytrzymała presji i uległa Zagłębiu Lubin. Tym samym łatwo roztrwoniła przewagę nad peletonem i spadła na 6 lokatę. Jeżeli Korona realnie myśli o włączenie się spowrotem do walki o Europę, w poniedziałek musi wygrać.
Rywal nie wydaje się być trudnym, choć gra przed własną publiką. Statystyka ŁKS wprawdzie ostatnio wskazuje na poprawę gry zespołu, choć jest nieco łudząca. 3 remisy, 2 porażki i wygrana to na razie za mało na utrzymanie. W bieżącej kolejce Ekstraklasy jednak zarówno Lechia, jak i Cracovia (a więc bezpośredni rywale ŁKS w walce o utrzymanie) zanotowali tylko remisy, co może pozwolić Łodzianom na ucieczkę ze strefy spadkowej.
W naszej ocenie ŁKS nie sięgnie jednak po komplet punktów. Wygrana w Podbeskidziu na nikim wrażenia nie robi, remis z Widzewem nie był nadwyraz zasłużony, zaś minimalna przegrana w Krakowie wynikała jedynie z rozprężenia w szeregach Wisły prowadzącej 3-0. Tym samym spodziewamy się, ze Korona wróci na właściwe tory i zdobędzie punkty w Łodzi, by wyprzedzić w tabeli Polonię i czekać na wpadkę Lecha, który za tydzień gra właśnie z Polonią. Wysoki pressing, agresja w grze powinny wystarczyć na zespół ŁKSu. Oczywiście, o ile Korona utrzyma nerwy na wodzy i nie powtórzy błędów ze spotkania z Zagłębiem
Czy ta sztuka uda się Kielczanom?
Kurs na ŁKS wynosi 2.75, remis jest wyceniany 3.00, zaś za wygraną Korony Bwin płaci 2.60
Nasz typ: remis lub Korona