Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Wprawdzie polska Ekstraklasa startuje dopiero w sierpniu, jednak już dzisiaj polskie zespoły poznały pierwszych rywali w nadchodzącym sezonie. Najwcześniej rywalizację w europejskich pucharach rozpocznie Lech Poznań, który dzięki zajęciu 4 miejsce w ubiegłorocznym sezonie zagra w Lidze Europejskiej od I rundy kwalifikacyjnej.
Rywalem Poznaniaków będzie Zhetysu Tałdykorgan, z którym Polacy zagrają pierwsze spotkanie 5 lipca u siebie, by tydzień później udać się do oddalonego o ponad 5 tysięcy km Kazachstanu.
Zdaniem bukmacherów Lech jest zdecydowanym faworytem pierwszego meczu i z łatwością powinien zaaplikować rywalowi parę bramek. Kazachowie w swoich rozgrywkach ligowych prezentują się bowiem fatalnie, notując po 14 kolejkach aż 10 porażek i z bilansem bramkowym -12 zajmują przedostatnie miejsce w tabeli. Wydaje się, że niewiele zostało po zespole, który przed rokiem świętował tytuł wicemistrzowski w swoim kraju. Teraz jest jednym z głównych kandydatów do spadku.
Zhetysu nigdy w piłce kazachskiej wiele nie osiągnął, stąd jego dobre wyniki przed rokiem mogły zaskakiwać. Nie mniej jednak wydaje się, że to był zwyczajnie sezon życia jego piłkarzy, a w tym roku wrócili do swojego normalnego poziomu.
Bardziej wymagającego rywala Lech może mieć w II rundzie LE. Jeżeli ogra Kazachów, to zmierzy się ze zwycięzcą pary Khazar Lankaran – Kalju Nomme. I choć to pierwszy z zespołów, reprezentant Azerbejdżanu w europejskich pucharach, jest zdaniem bukmacherów faworytem do awansu, to nie można lekceważyć Estończyków.
Estończycy są przecież w rytmie meczowym dzięki rozgrywaniu rozgrywek ligowych w systemie wiosna – jesień. Dodatkowo są zdecydowanie rewelacją swoich rozgrywek, zajmując po 16 kolejkach fotel lidera. Co ciekawsze, aż 14 razy kończyli spotkania jako zwycięzcy, notując przy tym bardzo dobry bilans bramkowy +38. Gwarancją ich sukcesu jest 4 napastników, którzy już 29 razy trafiali do siatek rywali. Najskuteczniejszy z nich Tarmo Neemelo uczynił to już 10 krotnie.
Największym wrogiem Estończyków wydają się być upały, które są charakterystyczne dla Azerbejdżanu. Czy wytrzymają trudy spotkania?
Tymczasem w zespole Lecha wiele się pozmieniało. Z Poznaniem pożegnali się już najlepszy strzelec Rudnev, ofensywny pomocnik Stilic, defensywny pomocnik Injac oraz obrońcy Wojtkowiak i Kikut. 3 zawodników z pierwszego składu zastąpiono jak dotąd przez 2 transfery – do Lecha trafił z Polonii Warszawa Trałka, zaś na pozycję skrzydłowego nabyto Gergo Lovrencsics. Ten ostatni nie zosrał jednak zgłoszony to udziału w spotkaniu z Kazachami.
Dobre humory dopisują po wygranej nad I ligową Flotą Świnoujście 3-1. Lech wypracował sobie jednak tylko jedną z bramek, pozostałe 2 padły z rzutu karnego bądź asysty rywala. Czy równie skutecznie Poznaniacy wykorzystają błędy Kazachów?
Kurs na Lecha wynosi 1.10, remis jest wyceniany po 8.00, zaś za wygraną Zhetysu Bwin płaci 15.00
Kurs na Khazar wynosi 1.50, remis jest wyceniany po 3.75, zaś za wygraną Nomme Bwin płaci 6.00