Co przyniesie 5 kolejka polskiej Ekstraklasy? W niedzielę we Wrocławiu miejscowy Śląsk podejmie GKS Bełchatów. Dla Mistrza Polski wydaje się to być przyjemny rywal, przecież GKS jak dotąd przegrał wszystkie swoje spotkania. Nie mniej jednak tylko teoretycznie i wcale się nie zdziwię, jeśli Śląsk nie zainkasuje kompletu punktów w tym spotkaniu.Wrocławianie bieżącego sezonu jak dotąd nie mogą zaliczyć do zbyt udanych. Po Wicemistrzostwie sprzed 2 lat i Mistrzostwie Polski sprzed roku apetyty Śląska rosły coraz bardziej. Zespół posypał się jednak w przerwie letniej, a po słabym starcie bieżącego sezonu i karze za wulgarne przyśpiewki podczas fety mistrzowskiej podstawowi zawodnicy otrzymali zakaz występu na boiskach Ekstraklasy podczas pierwszy kolejek. Kary to już przeszłość, ale w głowach pozostał słaby występ Śląska w LM i LE. Tam do końca musieli walczyć o wyeliminowanie Mistrza Czarnogóry, dostali solidne lanie od Mistrza Szwecji, a jeszcze większe od Hannoveru 96. Tym samym Wrocławianie skompromitowali się na arenie międzynarodowej i dla polskiego sportu byłoby lepiej, gdyby na koniec tego sezonu nie zajęli miejsca na podium Ekstraklasy.
Wcale nie lepiej wiedzie się Śląskowi w lidze, po porażce wyjazdowej na Widzewie Wrocławianie wprawdzie ograli u siebie Koronę i Ruch, jednak wszystkie bramki zdobywali tam z rzutów karnych! Przed tygodniem zgodnie z naszymi oczekiwaniami tylko zremisowali na Podbeskidziu, ale zaskoczyli nas nieco lepszą postawą boiskową. Nawet sam remis ze strony Podbeskidzia był nieco szczęśliwy. 7 punktów w 4 meczach to i tak niezły dorobek Śląska na starcie, choć gra pozostawia dużo, dużo do życzenia. Przerwa reprezentacyjna nieco się zatem drużynie przydała, ale nie oszukujmy się – Śląsk potrzebuje czasu aby wrócić do dyspozycji sprzed roku. Wtedy też nie błyszczał, jednak poprawnie grał w defensywnie i zdobywał bramki po stałych fragmentach gry. Dziś już z tych dwóch elementów piłkarskiego rzemiosła niewiele zostało.
W niedzielę we Wrocławiu zamelduje się zespół GKSu. Bełchatowianie dotąd wszystkie swoje spotkania przegrywali, jednak ich wyniki nie odzwierciedlają postawy boiskowej zespołu. Przegrana na Wiśle stała się faktem w ostatniej akcji meczu, na Widzewie był nawet równym partnerem dla Łodzian, a zeszłotygodniowe spotkanie z Lechem to zdecydowana przewaga w posiadaniu piłki i strzałach na bramkę. Nawet trener Poznaniaków na konferencji prasowej przyznał, iż dziwi go fakt, że GKS nie ma na swoim koncie jak dotąd żadnych punktów. Wobec nieco słabszej postawy Śląska nie wykluczam sytuacji, że Bełchatów swoje pierwsze punkty zdobędzie właśnie w najbliższą niedzielę. Typuję remis lub Bełchatów.
Kurs na Śląsk wynosi 1.75 remis jest wyceniany po 3.30, zaś za wygraną Bełchatowa Bwin płaci 4.75