W 10 kolejce Ekstraklasy wydaje się, że wreszcie da nam zarobić zespół Lecha Poznań. Popularny Kolejorz podejmie u siebie w niedzielę Widzew Łódź i na pewno będzie faworytem. I to pomimo faktu, że w bieżącym sezonie zawodzi.
Po 9 kolejkach wyżej w tabeli jest zespół Lecha – na 7 miejscu przy 14 miejscu rywala. 12 oczek Poznaniaków, 8 oczek Widzewa. Jak na 9 kolejek mało, ale wynika to ze słabego startu w sezon obu drużyn.
W niedzielę triumf powinni świętować Poznaniacy. Lech grywał słabo i zanotował 3 porażki pod rząd. Bardzo słabo wyglądał w Krakowie z meczu z Wisłą, nie popisał się też we Wrocławiu w starciu ze Śląskiem. Apogeum nieporadności Lecha był mecz z Pogonią, w którym prowadził 1-0, by przegrać 1-2.
Winowajców w Poznaniu znaleziono dwóch. Najpierw na ławkę trafił Kotorowski, który zawalił swoimi interwencjami parę bramek. Później dołączył do niego Arboleda, który gra od początku bardzo niepewnie i również miał swój udział w większości bramek straconych przez Lecha. Tym samym w Gliwicach na boisku zobaczyliśmy na bramce Gostomskiego a na środku obrony młodego Bednarka. Zespół Lecha nie grał widowiskowo, ale wyraźnie było zauważalne, że zależy mu na wyniki – przysłowiowe gryzienie murawy. W efekcie wygrał 0-2 i zakończył serię 3 porażek pod rząd.
Spodziewam się, że odsunięcia od składu Kotorowskiego i Arboledy będzie podtrzymane też w kolejnym meczu. Z Widzewem Poznaniacy znów będą wysoko atakować rywala, by podobnie jak w Gliwicach słabszą aktualnie formę sportową nadrobić walecznością. A że najbliższy rywal jest wyjątkowo mizerny – typuję wygraną gospodarzy.
Kurs na Lecha wynosi 1.50, remis jest wyceniany po 3.75, zaś za wygraną Widzewa Betr365 płaci 8.00
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus