W środowej odsłonie ATP Pekin zobaczymy w akcji Raonica. Kanadyjczyk wygrał zawody w Bangkoku, dopisze do swojego konta kolejne trofeum na Dalekim Wschodzie?
Jego pierwszym rywalem będzie Soeda. Japończyk jest niżej notowany od Raonica – na 119 miejscu przy 11 pozycji rywala. Posiada z nim także negatywny bilans bezpośrednich spotkań – dotąd jedyne zwycięstwo w takim meczu zaliczył Kanadyjczyk, ale było to w 2010 w Granby. Od tego czasu wiele się zmieniło. Kanadyjczyk wyraźnie wskoczył na wyższe obroty, czego nie można powiedzieć o Soedzie.
Japończyk na US Open przeszedł pomyślnie kwalifikacje, po czym odpadł w I rundzie turnieju. Po zaskakującym zwycięstwie w Pucharze Davisa z Fallą Soeda zanotował jednak znów falstart w Bangkoku, odpadając w I rundzie z Stadlerem 1-2. Później stawił się w Tokio, by przed własną publiką rywalizować w zawodach ATP. Tam skończyło się na II rundzie i eliminacji przez Lopeza 0-2.
Lepiej na kortach twardych wygląda Raonic. Kanadyjczyk dotarł do finału zawodów w Montrealu, po czym do 1/16 finału US Open. W Bangkoku znów triumfował w całych zawodach, odprawiając po drodze Gasqueta czy Berdycha.
W Pekinie znów wszyscy muszą się z nim liczyć. Wszystko wydaje się przemawiać za Raonicem w środowym starciu z Soedą. Jeśli tylko Kanadyjczyk nie odczuje zbytnio trudów podróży, o jego zwycięstwo jestem spokojny. Typuję 2-0 dla Raonica.
Kurs na Raonica wynosi 1.10, zaś za wygraną Soedy Bet365 płaci 6.10.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus