W piątkowej ramówce ATP Indian Wells będziemy świadkami dwóch meczów 1/8 finału rywalizacji singli mężczyzn. Najpierw Djokovic podejmie Benneteau i zapewne odprawi Francuza z turnieju. W drugim meczu nie ma już tak zdecydowanego faworyta – Gulbis zagra z Isnerem. Który z tych zawodników zajmie miejsce w ćwierćfinale?
Wyżej w rankingu ATP stoją akcje Isnera, który jest notowany na 13 miejscu. Nieco niżej, bo na 22 pozycji plasuje się w tym zestawieniu Gulbis. Tym samym w piątek będziemy świadkami bardzo wyrównanego spotkania. Dzisiejsi rywale dotąd 3 razy stawali naprzeciw siebie na korcie – korzystniej wypadał w nich Gulbis, który wygrał 2 takie mecze. Ostatnie starcie na swoją korzyść rozstrzygnął jednak Gulbis. W piątek wyrówna swój bilans bezpośrednich starć z Gulbisem do 2-2?
Trudno to jednoznacznie ocenić. Isner stracił jak dotąd tylko jeden set na Indian Wells, ale jego drabinka turniejowa nie była zbyt wymagająca. Amerykanin poradził sobie z Lu, Davydenką i Verdasco. W piątek będzie go wspierała sprzyjająca mu publiczność. To pomoże w awansie do ¼ finału ATP Indian Wells?
Bardzo możliwe, choć rywal na pewno nie ułatwi mu tego zadanie. Gulbis wydaje się miał nieco trudniejszą drabinkę turniejową, stracił już dwa sety na zawodach. Poradził sobie 1-2 z Dimitrovem, który rundę wcześniej wyeliminował z zawodów największego faworyta Rafaela Nadala (1-2). Po drodze Łotysz ograł jeszcze Souzę i Bautistę –Aguta.
Mam nadzieję, że dzień przerwy pomógł mu w regeneracji sił, bo strata seta w meczu z tym ostatnim nieco mnie zaniepokoiła. Łotysz jest faworytem bukmacherów. W piątek spodziewam się jednak, że Isner łatwo nie podda meczu. Typuję, że w 1/8 finału wygra minimum jednego seta. A może nawet zatrzyma Łotysza?
Kurs na Isnera wynosi 2.10, zaś za wygraną Gulbisa bet365 płaci 1.65
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus
Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie.