1024×768
W środę arcyważne spotkanie czeka trenera Berga. Szkoleniowiec Legii Warszawa zagra bowiem spotkanie rewanżowe w ramach eliminacji Ligi Mistrzów i jeśli nie osiągnie oczekiwanych wyników, może przedwcześnie pożegnać się z zespołem Mistrza Polski. Czy tak się stanie?
Normal
0
21
false
false
false
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Po to Norweg został zatrudniony w Legii, aby Warszawiacy wreszcie zaistnieli w rozgrywkach europejskich. Jego poprzednik – Urban – zdobył tytuł mistrzowski z Legią, ale właśnie na arenie europejskiej nic nie pokazał. Jeśli Berg nie wykorzysta szansy, jaką są kwalifikacje do LM, to zapewne szybko pożegna się z zespołem Legii.
Warszawianie bowiem bardzo źle weszli w nowy sezon. Legia najpierw w rezerwowym składzie uległa w meczu o Super Puchar Polski Zawiszy Bydgoszcz 1-2. Tutaj Mistrz Polski mógł tłumaczyć słaby wynik faktem, że poważniej traktował sparing z rywalem z Izraela. Miejsca na wymówki nie mogło już być w dwóch kolejnych meczach. Legia bardzo słabo zaprezentowała się w pierwszym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów, zaledwie remisując u siebie z Mistrzem Irlandii 1-1. Co więcej, bramkę na remis zdobyła dopiero w samej końcówce spotkania, a realnie ujmując była słabszym zespołem w tym spotkaniu. Grała statycznie, notowała sporo strat i nie grzeszyła skutecznością. Te błędy zostały powtórzone w I kolejce Ekstraklasy. Legia miała rozjechać beniaminka z Bełchatowa, lecz grając przed swoją publicznością przegrała z Górnikami 0-1. I znów pod jej adresem pojawiły się te same zarzuty – statyczność, niepotrzebne straty, nieskuteczność.
Trener Berg pozamykał treningi dla osób postronnych, by w skupieniu przygotować swoich zawodników na rewanż z Irlandczykami. Jeśli gospodarze szybko stracą bramkę, to Legia może w Irlandii wygrać wysoko, rywal będzie się musiał odkryć. Pytanie, czy Legia którą znamy z ostatnich 2 tygodni wreszcie zagra na miarę naszych oczekiwań?
Kurs na St. Patricks wynosi 5.25, remis jest wyceniany po 4.10, zaś za wygraną Legii bet365 płaci 1.60.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus