W poniedziałkowy wieczór czeka nas pojedynek niepokonanej jak dotąd na ligowych boiskach drużyny z Bełchatowa oraz szukającego pierwszych punktów Piasta.
GKS Bełchatów to jak na razie rewelacja ekstraklasowych boisk. Drużyna podopiecznych Kamila Kieresia jak dotąd w pięciu meczach uzyskała 11 punktów. Ostatni swój ligowy mecz zremisowali z Podbeskidziem na wyjeździe, ale mogą się także poszczycić wygraną na wyjeździe z drużyną Legii Warszawa. Siła drużyny „Brunatnych” opiera się na zgraniu. Drużyna głównie opiera się na graczach, którzy wywalczyli awans w poprzednim sezonie. Wzmocniona doświadczonymi zawodnikami jak Ślusarski tworzy dobrze naoliwioną maszynę do ligowych zmagań.
W drużynie z Piasta dominuje hiszpański zaciąg trenera Pereza. Jak na razie polityka transferowa szkoleniowca pozostawia wiele do życzenia. „Piastunki” nie potrafią się przełamać i w pięciu dotychczasowych meczach w lidze ani razu nie cieszyli się ze zwycięstwa. Hiszpański szkoleniowiec optymistycznie podchodzi do starcia z „Brunatnymi". Zapowiada, że jego podopieczni pokażą lepszą grę w defensywie, oraz że są w trakcie pracy nad skutecznością. Niewątpliwie plusem dla „Piastunek” będzie brak problemów zdrowotnych w drużynie.
Dobrą wiadomością dla zespołu z Bełchatowa jest powrót do składu Bartosza Ślusarskiego. Z kolei na pewno nie zagra Patryk Rachwał, który pauzuje z powodu żółtych kartek.
W pojedynkach między tymi drużynami lepszym bilansem mogą pochwalić się „Brunatni” którzy wygrali pięciokrotnie, dwa razy zremisowali oraz odnieśli trzy porażki. Bazując na samych meczach Ekstraklasy, na sześć meczów, podopieczni Kamila Kieresia triumfowali tylko dwa razy.
William Hill na zwycięstwo Bełchatowian oferuje kurs 1.95, na remis natomiast – 3.25. A na to iż w spotkaniu zwycięży drużyna Piasta – 4.20.