W pierwszym półfinale Mistrzostw Świata 2014 w koszykówce niepokonana dotąd reprezentacja USA zmierzy się z Litwą.
Litwini w ćwierćfinale pewnie pokonali Turcję 73:61, chociaż momentami ćwierćfinałowa batalia miała swoje wzloty i upadki. Ostatecznie niesieni dopingiem Litwini w IV kwarcie zdominowali Turków i nie oddali inicjatywy do końca meczu. Największymi wygranymi meczu byli Jonas Valanciunas, który zdobył 12 punktów i miał 13 zbiórek oraz bracia Lavrinoviciowie. Jednak w końcówce spotkania w kluczowym momencie, rywala wykończył Jonas Maciulis. Reprezentacja Litwy jak dotąd przegrała zaledwie jeden mecz, było to spotkanie grupowe z Australią. Litwini powoli się rozkręcali i dalej już było tylko lepiej.
Reprezentacja USA to drużyna prowadzona przez Mike’a Krzyżewskiego. Amerykanie w ćwierćfinale rozbili bezradnych Słoweńców w stosunku 119:76 i są zdecydowanym faworytem potyczki z Litwinami. Żadna z ekip, która dotychczas mierzyła się z USA ani przez chwilę nie zagroziła Amerykanom w ostatnich kwartach. Dotychczas słabo grający Derrick Rose przebudził się z letargu. D-Rose zakończył spotkanie ze Słoweńcami z 12-punktowym dorobkiem, miał ponadto trzy zbiórki i pięć asyst. Derrick mógł ukazać swój kunszt, ponieważ szybki styl gry Słoweńców idealnie pasował dynamicznemu graczowi, jakim jest Amerykanin.
Reprezentacja USA jest znakomita w defensywie, zarówno na obwodzie, jak i kole. Litwini będą mieć problemy w szczególności na łuku, ale nie można zapominać, że pod koszem również przewagę będą mieli Amerykanie. Jonas Valanciunas zna doskonale realia NBA i wie, że w meczu jak ten nie ma miejsca na błędy. Litwini jako jedyni mogą się przeciwstawić wysokim graczom z NBA.
Murowanym faworytem w tym meczu według William Hill jest reprezentacja USA. Jednak Litwini to doświadczony zespół, który wie, że nie może sobie pozwolić na wymianę ciosów z USA i będą starali się kontrolować przebieg spotkania i nie pozwolić rozpędzić się Amerykanom.
William Hill na zwycięstwo Amerykanów oferuje kurs 1.05, na to iż w spotkaniu zwycięży drużyna Litwy – 11.00.