Wybraliśmy dla Was cztery najciekawsze spotkania jutrzejszego dnia. Poniżej znajdziecie analizy i typy, którymi możecie się sugerować obstawiając u bukmachera. Bardzo ciekawie będzie na kortach Australian Open, gdzie zmierzą się Agnieszka Radwańska z Carlą Suarez, a Serena Williams z Marią Szarapową. W NBA naprzeciw siebie staną dwie najlepsze drużyny ligi.
Agnieszka Radwańska – Carla Suarez (26.01.2016 r. – 01:00)
Carla Suarez uciszyła australijską publiczność swoim zwycięstwem nad reprezentantką gospodarzy – Darią Gawriłową. Tym samym Hiszpanka zmierzy się w ćwierćfinale turnieju Australian Open z Agnieszką Radwańską.
Polka w 1/8 finału zmierzyła się z Anną-Leną Friedsam i był to bardzo emocjonujący pojedynek. Nasza rodaczka stała już pod ścianą w ostatnim secie, jednak zdołała przebudzić się i wyrwać zwycięstwo z rąk dużo niżej klasyfikowanej Friedsam.
Forma Agnieszki jednak nie powala i mimo tego, że według bukmacherów powinna wygrać zdecydowanie, dziennikarze często mówią o tym, że momenty rozkojarzenia i ogólnie gra na niższym poziomie, może nie zaprowadzić jej zbyt daleko w tym wielkoszlemowym turnieju.
Co prawda w III rundzie Polka nie dała żadnych szans Monice Puig, a ostatnio wybroniła się przed będącą na fali Friedsman, to jednak wciąż nie jestem przekonany co do jej wysokiej formy.
Kurs bet365: 1.28 na Agnieszkę Radwańską i 3.75 na Carlę Suarez.
Mój typ: Wygrana Carli Suarez.
Golden State Warriors – San Antonio Spurs (26.01.2016 r. – 04:30)
Najlepszy mecz, jaki można sobie w tej chwili wyobrazić w NBA. Spotykają się dwie najsilniejsze drużyny, które według mnie odskoczyły już o jeden poziom ponad pozostałe ekipy w lidze. W tej chwili Warriors notują bilans 40-4, natomiast San Antonio Spurs niewiele gorszy – 38:6.
O skali przewagi tych ekip świadczy fakt, że żadna inna drużyna w lidze nie ma mniej porażek, niż 12. Do tego San Antonio Spurs wygrali aż 13 ostatnich spotkań z rzędu i nikt inny w NBA w tym momencie nie jest w stanie porównywać się pod tym względem z Ostrogami.
To spotkanie miałoby jeszcze wyższą rangę, gdyby trener Spurs – Gregg Popovich pozwolił w nim grać Timowi Duncanowi. Weteran drużyny zmaga sie z małym urazem kolana, ale wykluczenie go z tego meczu to raczej kwestia odpoczynku, niż realnego zagrożenia dla jego zdrowia.
W sytuacji, kiedy Spurs nie mogą liczyć na pełen skład, a Popovich może też dać mniej minut swoim najważniejszym zawodnikom, trudno tutaj jednak stawiać przeciwko Warriors, a szkoda, bo gdyby nie decyzje szkoleniowca Spurs, to właśnie ich drużynę obstawiałbym jako zwycięzcę.
Kurs bet365: 1.70 na Golden State Warriors i 2.70 na San Antonio Spurs.
Mój typ: Wygrana Golden State Warriors.
Serena Williams – Maria Sharapova (26.01.2016 r. – 02:45)
Przedwczesny finał turnieju. Dokładnie w takim samym składzie rozegrany został ostatni mecz zeszłorocznych zawodów, w którym zwyciężyła Serena Williams.
Mistrzyni, aby dotrzeć do ćwierćfinału musiała w ostatnim pojedynku pokonać Camilę Giorgi i w 1/8 finału Margaritę Gasparian. Ogółem Williams stracił do tej pory 17 gemów. Ostatnia rywalka amerykanki zaskoczyła ją w pierwszym gemie, kiedy zapisała na swoje konto aż dziewięć piłek wygranych bezpośrednio.
Maria Sharapova przed grą w ćwierćfinale wygrała z Belindą Bencić, jednak to spotkanie stało na bardzo niskim poziomie. Rosjanka została krytycznie oceniona za to z jakimi problemami zmagała się, aby pokonać Bencić. Spotkanie zakończyło się wynikiem 7:5, 7:5.
Choć w historii występów w Australian Open Maria Sharapova ma bilans w ćwierćfinałach 7-0, to eksperci nie wróżą jej sukcesów w meczu z Williams. Według doniesień, Sharapova po prostu nie jest teraz na podobnym do Amerykanki poziomie formy.
Kurs bet365: 1.25 na Serenę Williams i 4.00 na Marię Sharapovą.
Mój typ: Wygrana Sereny Williams.
PGE Skra Bełchatów – Dukla Liberec (26.01.2016 r. – 18:00)
Skra Bełchatów wygrała swoje ostatnie spotkanie w PlusLidze, ale poza wynikiem nie ma zbyt wiele powodów do zadowolenia. Rywalem bełchatowian był Effector Kielce, czyli teoretycznie drużyna dużo słabsza od Skry. Kielczanie doprowadzili jednak do tie breaka, a tam udało się już wygrać PGE Skrze.
Taka gra i ogromne problemy zdrowotne, z którymi zmaga się bełchatowska drużyna nie wróżą dobrze przed spotkaniem siatkarskiej Ligi Mistrzów. Dukla Liberec to mistrz Czech z zeszłego sezonu.
Polska ekipa zmierzyła się już z Duklą w tegorocznych rozgrywkach Ligi Mistrzów siatkarzy. Na początku listopada PGE Skra wygrał 3:0 (25.16, 25:22 i 25:19). Tym razem o zwycięstwo może być jednak nieco trudniej.
Kurs bet365: Wciąż nie ma kursu na ten mecz
Mój typ: Wygrana Dukla Liberec.