W środę czekają nas kolejne mecze piłkarskiej Ligi Mistrzów. W najciekawszym meczu Bayern będzie podejmował Manchester City.
Mistrz Niemiec w zeszłym sezonie spełnił cel minimum. Było nim wygranie Bundesligi oraz zdobycie Pucharu Niemiec. Niestety na froncie Ligi Mistrzów tak dobrze Bayernowi już się nie wiodło. Choć do półfinału przeszedł jak burza to tam musiał już uznać wyższość Realu Madryt. Drużyna Guardioli w dwumeczu przegrała aż 5-0 i musiała zapomnieć o obronie tytułu z przed roku. W tym sezonie głównym celem będzie jednak triumf w tych elitarnych rozgrywkach. Aby tego dokonać działacze z Bayernu dokonali bardzo rozsądnych wzmocnień. Do klubu z Monachium dołączył m.in. Robert Lewandowski. Polski napastnik miał z początku rywalizować w ataku z Mario Mandzukiciem. Chorwat odszedł jednak do Atletico Madryt i Lewy został praktycznie jedynym środkowym napastnikiem w zespole. Bardzo dobrym transferem było ściągniecie do drużyny Xabiego Alonso. Hiszpański pomocnik w dwóch pierwszych meczach w Bayernie został wybrany najlepszym zawodnikiem swojej drużyny.
Manchester City to obecny Mistrz Anglii. Po roku przerwy to trofeum znów wróciło do niebieskiej części Manchesteru. Również i w tym sezonie drużyna City jest głównym faworytem do zdobycia mistrzostwa. Początek sezonud dla The Citizens był jednak przeciętny. Jak na razie Manchester zaliczył dwie wygrane i po jednej przegranej i remisie. Klub z Etihad nie zrobił w tym sezonie jednak żadnych pokaźnych transferów. Większość z nich będzie raczej uzupełnieniem składu. Do drużyny Manchesteru dołączyli m.in. Caballero, Zucilini, Mangela czy Lampard. Zawodnicy Ci zapewne grywać będą tylko w pucharach. Bardzo dobrą formę w tym sezonie prezentuję natomiast Sergio Aguero, który w rozgrywkach Premier League zdobył już trzy bramki.
Faworyta tego meczu ciężko wskazać. Wydaję się jednak, że w nieco lepszej formie są Mistrzowie Niemiec i myślę, że to oni będą bliżej zwycięstwa.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus
Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie.