Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Na rozgrywanym w Cincinnati turnieju z gatunku WTA zbliżamy się do wielkiego finału. Wielkim echem odbiła się wczorajsza porażka głównej faworytki Sereny Williams, pokonanej przez Kerber. Dziś przed szansą awansu szczebel wyżej stanie jej siostra Venus.
Sklasyfikowana na 65 miejscu w rankingu WTA Williams nie ma jednak dobrych notowań przed tym spotkaniem. Jej rywalką będzie bowiem 11 rakieta świata, z którą dotąd mierzyła się dwa razy. Oba te pojedynki przegrała, a ostatni miał miejsce w 2010 roku.
Na LI wydaje się czuć amerykańskie korty, nawet pomimo faktu przegrania w Montrealu z Kvitovą. W Cincinnati ogrywała dotąd mało rozpoznawalne rywalki, jednak podobnie jak w Kanadzie poradziła sobie tu znów z Radwańską i to bez większych problemów. Wygląda na to, że Isia na zbliżającym się US Open nie powalczy o najwyższe lokaty.
Zanim jednak dojdzie do kolejnego Wielkiego Szlema Chinka zagra dziś z Williams. Amerykanka pokonała w ostatniej rundzie wysoko rozstawioną Stosur i to może przemawiać na jej korzyść. Nie lubi jednak tenisa, który charakteryzuje Na Li. Tym samym spodziewamy się, iż podobnie jak siostra zakończy dziś swój udział w turnieju w Cincinnati
Kurs na Williams wynosi 2.07, zaś za wygraną Na Li Bwin płaci 1.67