W niedzielę czekają nas kolejne piłkarskie emocje. W ramach czternastej kolejki Jupiler League, Charleroi będzie podejmować Club Brugge.
Club Brugge dość dobrze zainaugurował tegoroczny sezon. Zespół z Brugii, po trzynastu kolejkach jest na drugiej pozycji, a do lidera traci tylko dwa punkty. Szczególnie dobrze w drużynie Brugii znów funkcjonuję ofensywa. Jak dotąd zespół z północy Belgii zdobył dwadzieścia-cztery bramki, czyli najwięcej spośród wszystkich w lidze. Duża w tym zasługa, napastników Brugii. I Castillo i Simons, spisują się w tym sezonie dość dobrze i zdobyli już osiem goli. W Club Brugge mamy również polski akcent. W drużynie trenera Preud’homme, na co dzień występuje Waldemar Sobota. Były pomocnik Śląska nie zawsze jednak znajduję uznanie w oczach szkoleniowca. Jak dotąd w lidze wystąpił tylko osiem razy.
Charleroi to natomiast typowy średniak ligowy. Drużyna ta nie aspiruję do europejskich pucharów, nie jest również zagrożona spadkiem. Obecnie podopieczni trenera Mazzu zajmują jedenastą pozycję z piętnastoma punktami na koncie. Najgroźniejszą bronią drużyny z Charleroi jest napastnik Kitambala. Francuz w tym sezonie zdobył już pięć bramek i obecnie jest najskuteczniejszym strzelcem drużyny. Z sławniejszych piłkarzy, fani mogą kojarzyć Adama Coulibalego. Były obrońca AJ Auxerre, w klubie z Chareleri jest kapitanem. Nie wydaję się jednak aby drużyna z północy Belgii jakoś mocno zagroziła drużyny z Brugii. Wydaję się, że to właśnie drużyna Waldemara Soboty powinna zainkasować trzy punkty.
Bet365 na zwycięstwo Brugii oferuje kurs 1.95, na remis natomiast- 3.15. A na to iż w spotkaniu zwycięży Charleroi – 3.45.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus