W niedzielnej odsłonie Ekstraklasy najciekawiej zapowiadają się Derby Krakowa. Już za 2 dni miejscowa Wisła podejmie u siebie Cracovię i powalczy o utrzymanie prymatu pod Wawelem. Tym bardziej, że strata punktów może dla niej oznaczać również stratę pozycji wicelidera rozgrywek Ekstraklasy!
Po 22 kolejkach wyżej w tabeli stoi Wisła, która z dorobkiem 40 oczek zajmuje 2 miejsce. Nieco niżej stoją akcje Cracovii, która dotąd wywalczyła 30 punktów, a to daje jej 8 pozycję w rozgrywkach. Od 2005 roku odbyło się 19 Derbów Krakowa i aż 10 z nich padło łupem Wisły, tylko 2 razy zwyciężała Cracovia. Jak będzie w niedzielę?
Wydaje się, że ta tendencja powinna zostać podtrzymana. Cracovia po przerwie zimowej nie ma dobrych humorów, bowiem zespół trenera Stawowego nie został planowo wzmocniony. To było od razu widać w pierwszej kolejce ligowej przed tygodniem, kiedy to Krakowianie ulegli u siebie bydgoskiej Zawiszy 0-2. W niedzielę zagrają przede wszystkim na wyjeździe i z teoretycznie mocniejszym zespołem. Czeka ich kolejna porażka?
Wiele na to wskazuje. Wisła po przerwie zimowej wygrała w Gliwicach 0-1, ale nie zostawiła po sobie dobrego wrażenia. Jedyną bramkę zdobyła po rzucie karnym, stąd też dyspozycja sportowa Wisły nie napawa optymizmem.
Wydaje się, że nawet będąca w słabszej formie Wisła u siebie musi wygrać kolejne Derby Krakowa. Nawet Legia przegrywała pod Wawelem, a wtedy Wiślacy nie błyszczeli w Ekstraklasie. Dużo słabsza kadrowo Cracovia zawsze broni się w całym meczu – nie ma takich atutów jak Biała Gwiazda. Typuję wygraną gospodarzy.
Kurs na Wisłę wynosi 1.80, remis jest wyceniany po 3.30, zaś za wygraną Cracovii Bet365 płaci 4.50.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus