Już we wtorek poznamy odpowiedź na pytanie, które drużyny będziemy oglądać w finale Pucharu Polski 2010/2011. Pierwsze mecze półfinałowe zostały już rozegrane, jutro odbędą się rewanże. Wskażą one jednoznacznie, które zespoły zmierzą się w maju w finale Pucharu rozgrywanym na stadionie w Bydgoszczy.
Podbeskidzie – Legia w finale?
5 kwietnia 2011 odbyły się pierwsze 2 mecze rozgrywane w ramach półfinału Pucharu Polski. Poznański Lech podejmował na stadionie miejskim Podbeskidzie Bielsko-Biała, zaś warszawska Legia pojechała do Gdańska, by zmierzyć się z miejscową Lechią.
Pierwsze mecze zakończyły się zaskakującymi rezultatami. Popularny Kolejorz mimo kryzysu formy był zdecydowanym faworytem swojej pary, co miało przełożenie na przebieg meczu. Do 93. minuty Lech prowadził 1:0, jednak sam mecz zakończył się remisem 1:1. Po pierwszym meczu w lepszej sytuacji znajdują się więc piłkarze Podbeskidzia, którzy mają historyczną szansę na uczestnictwo w finale Pucharu. Co ważne – bardzo realną.
Pojedynek rozgrywany w Gdańsku toczony był pod dyktando gospodarzy, którzy nie potrafili jednak udokumentować swojej przewagi golem. Legia cierpliwie czekała na swoją szansę i trafiła do siatki rywali. Bramka strzelona na wyjeździe przez stołeczną drużynę stawia ją wyraźnie w roli faworyta dwumeczu z Lechią Gdańsk. Jutro piłkarze trenera Skorży mają proste zadanie – nie przegrać. Każdy inny wynik niż porażka będzie premiował Warszawiaków. Jednak nawet taki prosty warunek może być trudny do spełnienia przez piłkarzy Legii – w ostatnich 6 meczach 3 razy przegrali, raz szczęśliwie zremisowali i 2 razy wygrali – oba mecze w Pucharze Polski. Szczególna mobilizacja we wtorek jest więc konieczna.
Słaba postawa Legii w lidze jest przesłanką do przyjęcia wniosku, że także w tej parze półfinałowej wszystko się może jeszcze zdarzyć. Należy jednak zauważyć, iż także Lechia Gdańsk ostatnio słabo prezentuje się w rozgrywkach ligowych, szczególnie imponując nieskutecznością zawodników ofensywnych. Piłkarze z Gdańska zajmują wprawdzie aktualnie 3 miejsce w lidze, jednak taką samą liczbę punktów posiadają już 4 drużyny, przewaga Lechii wynika jedynie z lepszego bilansu bramkowego. Wystarczy spojrzeć, jakimi rezultatami kończyły się ostatnie mecze Gdańszczan – 3 remisy i 3 porażki nie napawają optymizmem. Upatrywanie Lechii Gdańsk w roli faworyta i oczekiwanie jej uczestnictwa w finale Pucharu Polski jest dość ryzykowne.
Nasze typy
Lech Poznań jako aktualny Mistrz Polski powinien zagrać ofensywnie i awansować na finału rozgrywek. Dużą niewiadomą jest jednak dyspozycja i styl, jaki piłkarze z Poznania prezentują. Wygrana w ostatni weekend (z Legią 1:0) było dość szczęśliwe – nie należy upatrywać przełamania i zmiany w grze Mistrzów Polski. Spodziewamy się jednak, iż pozytywnie na drużynę wpłynie powrót do zdrowia 2 zawodników odpowiadających za ofensywę, którzy dotąd borykali się z problemami zdrowotnymi (Kiełb i Rudnevs). Dodatkowo do dyspozycji trenera Bakero będą pauzujący za kartki Kikut i Stilic, którzy także mają za zadanie strzelanie bramek bądź asystowanie przy nich. W związku z powyższym typujemy, iż Lech Poznań nie przegra jutrzejszego meczu i polecamy zakład podwójna szansa Remis lub Lech Poznań w ofercie bwin za 1,25.
Drugi mecz jest dla kibiców piłkarskich wielką niewiadomą, bowiem rywalizować będą drużyny, które przyzwyczaiły już do dużych wahań formy i małej skuteczności w grze. Warszawska Legia w ostatni weekend uległa Lechowi, jednak zaprezentowała się dość dobrze. W związku z tym należy upatrywać Legii w roli faworyta do udziału w półfinale Pucharu Polski. Dodatkowo należy pamiętać, iż Warszawiacy mają jednobramkową zaliczkę z pierwszego meczu rozgrywanego w Gdańsku. Również w tym przypadku polecam zakład z oferty bwin – podwójna szansa Legia lub Remis oferując kurs 1,2.
Finał Pucharu Polski Lech Poznań vs Legia Warszawa należy upatrywać jako szczególnie pożądany z marketingowego punktu widzenia.
Liczymy na kolejne Derby Polski w ramach finału Pucharu Polski.