Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
W piątek wznowi rozgrywki polska Ekstraklasa. Zgodnie z terminarzem rozgrywek, Lech Poznań podejmie Polonię Warszawa, zaś Górnika Zabrze będzie gościł u siebie Podbeskidzie Bielsko-Biała.
Wysoce interesująco zapowiada się pierwsze z ww. spotkań. Zmierzą się w nim bowiem zespoły, które między sobą powinny rozstrzygnąć rywalizację przynamniej o 4 miejsce w lidze, prawdopodobniej premiujące awansem do europejskich pucharów.
Jeszcze miesiąc temu tylko najbardziej zagorzali kibice Lecha wierzyli w awans swojego zespołu do europejskich pucharów. Zespół pod wodza trenera Rumaka przeszedł totalną metamorfozę i zaczął realnie wykorzystywać swój potencjał sportowy. Zmianie uległa taktyka – z długiego przetrzymywania piłki i licznej wymiany podań w stylu Barcelony na grę dwoma napastnika i rezygnację z typowego ofensywnego pomocnika.
Na rezultaty długo nie trzeba było czekać. Lech w 6 ostatnich spotkaniach zanotował aż 5 wygranych i 1 remis. Poznaniacy ogrywali u siebie Śląsk Wrocław, Lechię Gdańsk, Górnik Zabrze i Cracovię, szczęśliwie zremisowali też w Kielcach z Koroną. Szczególnie motywująco na drużynę wpłynęła jednak wygrana przed tygodniem nad Legią. Tym samym Lech wskoczył na 4 miejsce w tabeli, wyprzedzając Polonię o 1 oczko.
W piątkowym spotkaniu w szeregach Lecha na pewno nie zobaczymy jednak pauzującego za żółte kartki najlepszego strzelca drużyny i zdobywcy jedynej bramki przy Łazienkowskiej Rudneva. Z powodów zdrowotnych do dyspozycji trenera nie będzie też prawdopodobnie Henriques i Wołąkiewicz. To oznacza, iż trener Rumak będzie miał do dyspozycji tylko 4 zdrowych obrońców, z czego 2 nie grywała ostatnio zbyt często. Dużą niewiadomą stanowi zatem postawa linii defensywnej w piątek.
Rywal Poznaniaków też ma nie lada problemy. Prawdopodobniej po zakończeniu sezonu z Polonią pożegna się finansujący klub prezes Wojciechowski. Tym samym klubowi w razie braku chętnych na jego zakup grozi likwidacja. Zawodnicy Polonii mogą więc w piątek gryźć murawę, byle dobrze zaprezentować się w spotkaniu i zapracować na ewentualny transfer do innego klubu.
Warszawiacy nie mają jednak za sobą dobrego okresu w Ekstraklasie. W 6 ostatnich spotkaniach wygrali tylko 2 razy, raz zremisowali i 3 razy przegrali. Co ważniejsze, to na wyjazdach zanotowali 2 porażki i remis. Tym samym trudno się spodziewać, że w piątek powalczą o pełną pulę.
Statystycznie mają jednak szanse, bowiem przed rokiem w Pucharze Polski wygrali przy Bułgarskiej 0-1, w Ekstraklasie zaś zremisowali 2-2 mimo prowadzenia 0-2. Czy w piątek pokuszą się kolejne punkty do tabeli?
Kurs na Lecha wynosi 1.80, remis jest wyceniany po 3.50, zaś za wygraną Polonii Bwin płaci 4.20.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bwin i odbierz swój bonus
nasz typ: Lech Poznań