Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
st1\:*{behavior:url(#ieooui) }
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
25 kolejka polskiej Ekstraklasy ze względu na Święta Wielkiej Nocy trwa wyjątkowo dłużej. Już w środę kolejkę bardzo ważnym zwycięstwem zainaugurowała Cracovia, zaś w czwartek odbyło się spotkanie w Zabrzu, gdzie stawili się Poloniści. Najlepsze jednak dopiero przed nami. W sobotę na kibiców czeka rywalizacja na samym szczycie tabeli Ekstraklasy!
Najpierw przyjrzymy się rywalizacji przetrzebionej kontuzjami Wisły z Jagą, później dowiemy się, czy Śląsk jest w stanie cokolwiek jeszcze ugrać w tym sezonie. Na początek dnia czeka na nas jednak wisienka z samego szczytu tortu – lider tabeli Legia podejmie wicelidera z Chorzowa!
Ruch przed tą kolejką ma zaledwie 1 oczko straty do Wojskowych. Sobotnie spotkanie będzie prawdopodobnie przedsmakiem rywalizacji finalistów Pucharu Polski. Zarówno Legia, jak i Ruch, po pierwszych swoich spotkaniach półfinałowych mają duże szanse na awans do ścisłego finału.
No właśnie, Ruch dał w środę kolejną lekcję Wiśle Kraków, wygrywając u siebie 3-1, zaś Legia wygrała w Gdyni z miejscową Arką 1-2. Wprawdzie Wojskowi mieli ułatwione zadanie, bowiem przez ponad 60% czasu gry grali w przewadze i bądź co bądź dużo łatwiejszego rywala. Nie mniej jednak oba zespoły dały pokaz siły przed sobotnią rywalizacją w Ekstraklasie.
Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest Legia. Wojskowi wygrali w rundzie jesiennej w Chorzowie jako jeden z niewielu zespołów, skromnie 1-0. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło. Ruch wskoczył na właściwe obroty i mimo że męczył się we wcześniejszych rundach Pucharu Polski, to w Ekstraklasie nie zawodził (nie licząc zremisowania wygranego spotkania z Podbeskidziem). Morale Legii może także popsuć kara dla jej trenera, decyzją PZPN Skorża obejrzy 2 spotkania z trybun stadionów.
W naszej ocenie zdecydowane faworyzowanie Legii w sobotnim pojedynku jest dość przesadzone. Pomijając już wysoką dyspozycję Ruchu warto przyjrzeć się, jak na murawie prezentuje się ostatnio Legia. Wojskowi przegrywali w Gdyni 1-0 i dopiero w momencie gry w przewadze potrafili trafić do bramki rywali z 1 ligi. Patrząc wstecz, 4 ostatnie spotkania zakończyli remisem, z czego aż 3 u siebie. Legia nie znalazła sposobu na Polonię, Bełchatów, Gryf Wejherowo w Pucharze Polski, a w ostatniej kolejce na krakowską Wisłę. Co ważniejsze, w tym ostatnim spotkaniu mecz kończyła w 9, a na trybuny został też odesłany Skorża.
Legia zapomniała już jak się wygrywa, a bolesną lekcję może jej udzielić Ruch. Ruch, który już otwarcie mówi, że walczy o Mistrza. Ruch ze świetną ofensywą, dobrymi dośrodkowaniami Zieńczuka i instynktem strzeleckim Piecha. Czy w sobotę wygra i zajmie fotel lidera?
Kurs na Legię wynosi 1.91, remis jest wyceniany po 3.20, zaś za wygraną Ruchu Bwin płaci 4.20.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bwin i odbierz swój bonus
Nasz typ: Ruch wygra lub remis