W niedzielę bladym świtem polskiego czasu odbędzie się ostatnie spotkanie w Toyocie. Jutro Ebden podejmie Sugitę i mimo wszystko będzie faworytem tej pary. Wygląda na to, że końcówka sezonu będzie piorunująca w jego wykonaniu – już wygrał kilka turniejów, a w Toyocie ma kolejną szansę.
Teoretycznym faworytem jest Ebden. Australijczyk jest wyżej notowany w rankingu ATP – na 79 miejscu przy 176 pozycji rywala. Obaj panowie mierzyli się już 2 razy w oficjalnych spotkaniach ATP i bilans tych starć jest remisowy. Faktem jest, że miały one miejsce jednak dawno, bo w 2010 roku. Kto poprawi swój bilans w 2013 roku?
Ebden w ostatnich tygodniach sięga po wszystko, co się tylko da wygrać. 4 ostatnie zawody to 3 wygrane Australijczyka. Nie miał sobie równych w Melbourne, Tiburonie i Jokohamie, tylko w Yeaongwol zaliczył zaledwie drugą rundę. Warto też zwrócić uwagę na to, że w Toyocie Ebden nie stracił jeszcze nawet jednego seta. Uda się ta sztuka w finale?
Po stronie Sugity nie ma tak wiele sukcesów. Lepszy występ zaliczył tylko w Seulu, gdzie dotarł do ½ finału. Tymczasem w Jokohamie czy Melbourne Japończyk odpadał już w I rundach. W zawodach ATP Toyota Sugita wygląda bardzo dobrze. Pokonał tu już wyżej notowanego Warda czy Grotha, stąd też jego porażka z Edenem wcale nie jest przesądzona. Czy wskoczy na wysoki poziom i odprawi Australijczyka z Toyoty? Zostanie poniesiony przez swoją publiczność?
Kurs na Ebdena wynosi 1.50, zaś za wygraną Sugity Bet365 płaci 2.40.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus