Reprezentacja Polski przygotowująca się do EURO 2012 rozegra w najbliższy piątek mecz towarzyski z Koreą Południową. Wokół wyjazdu do Azji narosło wiele kontrowersji.
Kierownicy kadry tłumaczą, że sparingu odmówili bliżsi rywale: Węgrzy, Słoweńcy oraz Izrael. Została silna Korea Południowa. Niestety w Azji nie zagrają pewniacy Smudy do gry w pierwszej jedenastce podczas Mistrzostw Europy.
Wojciech Szczęsny, Łukasz Piszczek, Ludovic Obraniak i Arkadiusz Głowacki zgłosili selekcjonerowi urazy na dzień przed startem samolotu do Seulu. Trener w ostatniej chwili musiał powołać czterech zawodników z polskiej ligi.
Kontuzjowanych zastąpili: Hubert Wołąkiewicz, Grzegorz Sandomierski, Marcin Komorowski i Janusz Gol. Kadra nie trenowała wspólnie od początku wyjazdu. Ze względu na usterkę samolotu 6 osób nie wyruszyło we wtorek z Krakowa do Frankfurtu nad Menem, skąd reprezentacja biało-czerwonych odlatywała do Korei Płd.
Z jednodniowym opóźnieniem do drużyny w Azji dołączyli – Smuda, Urban oraz zawodnicy Jakub Błaszczykowski i Paweł Brożek, a także odpowiedzialny za kontakty z mediami Tomasz Rząsa i masażysta Maciej Misiewicz.
Trener Smuda liczy, że kadra zrewanżuje się Korei Południowej za porażkę na mundialu w 2002 roku. Bukmacherzy nie liczą jednak na sukces Polaków w Azji.
Kurs na wygraną biało-czerwonych wynosi aż 5,9, natomiast na zwycięstwo gospodarzy 1,75. Przelicznik na remis to 3,75. Kolejny mecz reprezentacja Polski, rozegra z Białorusią 11 października, w niemieckim Wiesbaden.