Teoretycznie łatwe zadanie czeka dziś Hamtpon. Amerykanka zagra dziś przed własną publicznością w Stanford przeciw Gibbs, która sam udział w zawodach zawdzięcza dzikiej karcie. Tym samym Hampton nie powinna mieć problemów z wyeliminowaniem takiej rywalki.
Amerykanka jest dużo wyżej notowana w rankingu WTA – na 29 miejscu przy 191 pozycji rywalki. Rozstawienie z numerem 4 w Stanford wskazuje na to, że powinniśmy dziś upatrywać zwycięstwa Hampton.
Tym bardziej, że Gibbs w profesjonalnym tenisie nic jeszcze nie osiągnęła. Zaledwie 20-letnia zawodniczka grywa raczej w słabo obsadzonych turniejach, a każde jej podejście do większych zawodów to zwykle eliminacja na etapie kwalifikacji. Tak było choćby w ostatnich tygodniach na brytyjskim Wimbledonie, gdzie Gibbs odpadła w I rundzie kwalifikacyjnej. W pozostałych zawodach, gdzie nazwiska jej rywalek nic mi nie mówią, radzi sobie całkiem przyzwoicie, ale należy się spodziewać, że klasa konkurentek daleka jest od tych, które spotka w Stanford.
Hampton ma za sobą całkiem niezłe tygodnie. Na Roland Garrosie znalazła nawet drogę do 1/16 finału, ulegając dopiero Jankovic 0-2. Brytyjska trawa służyła jej szczególnie w Eastbourne, gdzie dotarła nawet do finału, uległa jednak na tym etapie Vesninie 0-2. A po drodze poradziła sobie zarówno z Radwańską, jak Woźniacki czy Safarovą!
Tym samym o awans Hampton jestem dziś spokojny.
Kurs na Hampton wynosi 1.35, zaś za wygraną Gibbs Bet365 płaci 2.90.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus