W dzisiejszych półfinałach London Queen’s Club warto zwrócić uwagę na starcie Hewitta z Cilicem. O ile dominatorem zawodów na pewno będzie Murray, to Hewitt może sporo namieszać w ½ finału.
Doświadczony Australijczyk jest dużo niżej notowany od swojego dzisiejszego rywala – na 82 pozycji przy 12 lokacie rywala. Posiada z nim jednak pozytywny bilans bezpośrednich spotkań – jedyny dotąd pojedynek tych zawodników wygrał Hewitt. Na Olimpiadzie na kortach Wimbledonu 2012 lepszy był Australijczyk – wygrał 0-2.
Tak dobry występ Cilica w Londynie jest dla mnie małym zaskoczeniem. Chorwat w Madrycie odpadł już w I rundzie z teoretycznie słabszym Andujarem. W Rzymie w II rundzie odprawił go Anderson, znów niespodzianka. Na Roland Garrosie Cilic czuł się lepiej, ale też szybko został wyeliminowany. W III rundzie lepszy był znajdujący się mimo wszystko w fazie zniżki formy Troicki i to 0-3. W Londynie wszelka logika wskazywałaby, że znajdujący się w słabszej dyspozycji Cilic nie poradzi sobie w ¼ finału z Berdychem, ten jednak wygrał i to 2-0!
Tym samym losy półfinału mogą też być nieprzewidywalne. Wstrzymam się z zatem z typowaniem zwycięzcy pojedynku. Zaryzykuję jednak typ, iż Hewitt wygra minimum jednego seta w starciu z Cilicem. Australijczyk w Houston, Nicei i Paryża był eliminowany już w I rundzie, ale w każdym starciu urywał rywalom minimum jednego seta. Na Roland Garrosie był nawet bliski ogrania Simona w I rundzie, ale ze stanu 2-0 zrobiło się 2-3 a Australijczyk pożegnał się z zawodami.
Jego lepsza postawa w Londynie też jest więc zatem niespodzianką. Co ciekawe, eliminował z zawodów już rywali z czołówki rankingu ATP. Ograł takie nazwiska jak Del Potro czy Querrey, tym samym w dzisiejszym półfinale oczekuję od niego zaciekłej walki. Drugiej takiej szansy na awans do finału zawodów ATP za prędko mieć nie będzie.
Kurs na Hewitta wynosi 2.15, zaś za wygraną Cilica Bet365 płaci 1.62.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus