W Montrealu gra zaczyna się na dobre. W dzisiejszej odsłonie zawodów warto zwrócić uwagę na mecz Isnera. Amerykanin podejmie Pospisila i powinien być faworytem tego starcia.
Isner jest dużo wyżej notowany w rankingu ATP – na 20 miejscu przy 71 pozycji rywala. Dotąd panowie rywalizowali dwa razy, obaj wygrali po jednym spotkaniu. Kto poprawi dziś bilans na swoją korzyść?
Teoretycznie powinien być to Isner. Amerykanin całkiem nieźle prezentuje się na nawierzchni twardej i osiąga dobre wyniki. W Newport dotarł do ½ finału, w Atlancie triumfował, a w Waszyngtonie przegrał dopiero w finale z Del Potro. Po drodze ogrywał dużo niżej notowanych rywali, ciekawi mnie co pokaże w Kanadzie i na US Open. A Wielki Szlem startuje już wkrótce! Ostatni etap przygotowań właśnie w Montrealu!
Jego najbliższym rywalem jest Pospisil. Kanadyjczyk zagra przed własną publiką i to jest bez wątpienia jego atut. Nie powinien być jednak dużą przeszkodą dla Isnera. Pospisil w Newport zameldował się tylko w II rundzie, na słabo obsadzonym turnieju w Bogocie dotarł do ½ finału, w Vancouver dla odmiany wygrał, ale tak naprawdę nie miał tam z kim przegrać. Tym samym mimo niezłych wyników na twardej nawierzchni dziś nie powinien sprawić większych problemów Isnerowi, nr 20 ATP.
Kurs na Isnera wynosi 1.30, zaś za wygraną Pospisila Bet365 płaci 3.20.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus