Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
st1\:*{behavior:url(#ieooui) }
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Tak dobrego sezonu w Lidze Światowej jak w tym roku Polacy nie mieli od dawna, a może nawet nigdy. Biało-Czerwoni w niedzielę powalczą bowiem o tytuł mistrzowski na finałowym turnieju rozgrywanym w Bułgarii. Dobrze wiedzie się także naszym zawodnikom w indywidualnych klasyfikacjach. Bartman jeszcze niedawno był liderem wśród punktujących, zaś Ignaczak wciąż prowadzi w klasyfikacji przyjmujących Libero, podobnie jak Możdżonek w rywalizacji najlepszych blokujących na turnieju. A dotychczas przecież 6 prób ataku na strefę medalową finałów LŚ kończyliśmy raz brązowym medale i dwukrotnie 4 miejscem!
Zaskakująco szybko z LŚ odpadli wielcy faworyci zawodów. Rosjanie nie wywalczyli nawet awansu do fazy finałowym po przegraniu rywalizacji grupowej z Kubą, Brazylijczycy zaś jako pierwszy zespół odpadł z fazy finałowej z Bułgarii po porażkach z Kubą i Polską. Tym samym to Polacy staną przed ogromną szansą, aby wreszcie sięgnąć po tytuł mistrzowski. W najgorszym wypadku porażka i tak będzie najlepszych wynikiem Polaków od lat.
Dzisiejszym przeciwnikiem Polaków w finale będzie zespół USA. Amerykanie wyraźnie byli niezadowoleni takim obrotem spraw, bowiem z Polakami grywa się im raczej słabo. W ostatnim roku przecież przegrywali z naszymi w Japonii w Pucharze Świata dość gładko 3-0. Czy podobnie będzie w Bułgarii?
Na Bałkanach Polacy pokonali już mistrzów świata Brazylię 3-2 i wicemistrzów świata Kubę 3-0. Nieco słabiej radzili sobie ich dzisiejsi rywale, którzy najpierw ulegli rewelacji tegorocznego sezonu Niemcom 2-3, by później gładko ograć Bułgarię 3-0 i w takich samych rozmiarach rozprawić się z Kubą.
Dotychczas w historii mecze Polaków z USA były dość jednostronne. Zdecydowanie lepiej wyglądała jedna albo druga drużyna. Nic dziwnego zatem, że w 2011 roku w 4 spotkaniach 2 razy wygrywali Polacy, a 2 ich rywale, zaś spotkania kończyły się wynikami 3-0 a raz 3-1. Nie mniej jednak po wygranej nad Brazylią to Polska urosła do miana głównego faworyta zawodów!
Reprezentacja USA to przecież mistrz olimpijski z 2008. W tym samym okresie wygrywali też w rozgrywkach Ligi Światowej. Czy Polacy zdobędą podwójną koronę w 2012 roku?
Kurs na USA wynosi 2.90, zaś za wygraną Polski Bwin płaci 1.38