W sobotni wieczór o punkty w tabeli Primera Division powalczą piłkarze Malagi oraz Espanyolu, którzy w ostatnich spotkaniach grają w kratkę.
Los Boquerones w ostatnich sześciu meczach odnotowali jedno zwycięstwo, dwa remisy oraz trzykrotnie przegrywali. Malaga zremisowała z Villarrealem 1:1, pokonała Valencię 1:0, żeby później uznać wyższość Levante, przegrywając wysoko 1:4. Wszystkie te wyniki utwierdzają nas w przekonaniu, że aktualna forma Malagi nie należy do ustabilizowanych.
Piłkarze Espanyolu czekają na zwycięstwo w lidze od dwóch kolejek. Poniekąd powodem jest bardzo napięty terminarz, bowiem rozgrywki ligowe Espanyol musi pogodzić z Pucharem Króla. Goście dzisiejszego spotkania musieli stoczyć boje z Sevillą oraz Valencią, którym postawili wysoko poprzeczkę przegrywając jednak kolejno 2:3 oraz 1:2.
Obie drużyny przystąpią do meczu osłabione brakiem kilku graczy. Wśród gospodarzy zabraknie kontuzjowanego Roberto Chena i Flavio Ferreiry. Z powodu urazu goście nie będą mogli zabrać do Malagi Abrahama. Dobrą wiadomością jest powrót z zawieszenia bramkarza Kiko Casilli.
Większą szansę na zwycięstwo mają piłkarze Malagi. Espanyol przegrał sześć z ostatnich siedmiu wyjazdowych meczów, jednak należy brać pod uwagę ich ostatnią formę, która z pewnością budzi respekt wśród ich przeciwników.
William Hill na Malagę oferuje kurs 2.10, na remis 3.20, na to iż w spotkaniu zwycięży Espanyol – 3.50.