Będąca w dużym kryzysie drużyna Milanu, podejmie na zakończenie 21. kolejki Serie A, ostatnią w tabeli Parmę.
Obie drużyny mają za sobą aż trzy porażki z rzędu. Parma jak dotąd odniosła aż 16 porażek w lidze włoskiej w tym sezonie. Z kolei dla szkoleniowca Milanu może to być mecz decydujący o jego przyszłości na San Siro.
W styczniu, Rossoneri na sześć rozegranych meczów, czterokrotnie schodzili z boiska pokonani, zaledwie raz zdołali wygrać oraz raz podzielili się z rywalem punktami.
Do drużyny na dzisiejszy mecz powraca z Pucharu Azji Keisuke Honda, jednak nie jest pewne czy wystąpi w dzisiejszym meczu, ale niewątpliwie jego obecność może zadziałać na Rossonerich budująco. Ofensywę Milanu zasilił Mattia Destro broniący ostatnio barw AS Romy, ten fakt to bardzo dobra wiadomość dla drużyny Milanu, ten gracz może wprowadzić do formacji ataku nieco świeżości.
Drużyna Roberto Donadoniego nie potrafi znaleźć recepty na swoją słabą grę, w poprzednim sezonie Parma zajmowała górne miejsca w tabeli Serie A, a dziś? To drużyna ostatniego miejsca, z 16-oma porażkami na koncie i w dodatku jednym odjętym punktem z powodu decyzji związku. Dla Milanu dzisiejszy mecz to musi być przełamanie, bo z kim jak nie z drużyną okupującą ostatnie miejsce w tabeli i prawdopodobnie zespołem, który po tym sezonie opuści szeregi Serie A.
W ostatnich siedmiu pojedynkach pomiędzy obiema drużynami, czterokrotnie zwyciężała drużyna Milanu, a dwa razy ze zwycięstwa cieszyli się podopieczni Donadoniego. Raz rywale podzielili się punktami.
William Hill na Milan oferuje kurs 1.50, na remis 6.00, na to iż w spotkaniu zwycięży Parma – 8.00.