Robert Lewandowski został doceniony za swoją pracę wykonaną w ostatniej kolejce Lig Mistrzów i UEFA nominowała go do nagrody kolejki w aż dwóch kategoriach! Pierwsze wyróżnienie dotyczy kategorii najładniejszego gola, natomiast drugie dotyczy najlepszego piłkarza kolejki. Polak ma ostatnio bardzo dużo powodów do radości, ale my postaramy trzymać się tylko tematów piłkarskich. Przyjrzymy się też ostatnim trafieniom Lewego z rzutów wolnych, które w końcu zaczęły wpadać do bramki.
Bayern Monachium zakończył zmagania w fazie grupowej Ligi Mistrzów ważnym zwycięstwem nad Atletico Madryt. O wygraną drużyna z Bawarii nie miała łatwo, ale uratował ją właśnie Robert Lewandowski. To napastnik reprezentacji Polski w 28. minucie postanowił wykonać rzut wolny z około 18 metrów od bramki.
ZAREJESTRUJ SIĘ I ZGARNIAJ ŚWIETNE BONUSY!
Robert popisał się strzałem, który był praktycznie kalką trafienia z meczu Bundesligi z FSV Mainz, w którym Lewy przełamał swoją niekorzystną serię zmarnowanych stałych fragmentów gry. Teraz pozostaje nam tylko liczyć na to, że Polak będzie popisywał się takimi strzałami ponad murami obrońców w jak największej liczbie meczów.
Gol przeciwko Atletico nominowany do nagrody
Dla porównania, jedno z trafień Lewandowskiego z ostatniej kolejki Bundesligi
Co ciekawe w poprzedniej kolejce Ligi Mistrzów również mieliśmy polski akcent w grupie najpiękniejszych bramek. Wtedy w grupie wyróżnionych znalazł się pomocnik Legii Warszawa Vadis Odjidje-Ofoe.
Teraz kwestia rozstrzygnięcia w obu kategoriach jest po stronie kibiców. To właśnie my możemy głosować na najlepszego piłkarza kolejki i bramkę największej urody. Poza tym, czekamy też na kolejne strzelecki popisy Lewandowskiego. Najbliższe spotkanie Bayernu Monachium już za dwa dni! W sobotę bawarska drużyna zmierzy się z Wolfsburgiem w ramach Bundesligi.
Oczywiście spotkanie z Wolfsburgiem samo przywodzi na myśl strzelanie goli przez Lewandowskiego. We wrześniu zeszłego roku Polak praktycznie w pojedynkę pokonał tę drużynę strzelając jej 5 bramek w ciągu 8 minut! Liczymy na małą powtórkę.