Normal
0
21
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;}
W niedzielę o 1 nad ranem odbędzie się finał rywalizacji singli kobiet na ostatnim w tym roku turnieju wielkoszlemowym. Zgodnie z naszymi przewidywaniami zobaczymy w nim Serenę Williams i Wiktorię Azarenka. 4 i 1 rakietę rankingu WTA. Wygląda na to, że tym razem to niższa w rankingu Williams powinna cieszyć się z wygranej.
Za Amerykanką przemawia bowiem wszystko. Gra przed własną publiką, wygrała już zawody Wimbledon i cały turniej olimpijski. W 10 dotychczas rozegranych spotkaniach między Williams a Azarenka ta pierwsza wygrywała aż 9 razy! W tym roku w Madrycie, na Olimpiadzie i na Wimblebonie Azarenka nie urwała jej nawet seta!
Poza tym pamiętajmy, jaką drogę przeszła wczoraj Azarenka w drodze do finału. W ½ finału rywalizowała z Sharapovą, a ogranie rywalki zajęło jej prawie 3 godziny. Na pewno więc wyjdzie w niedzielę rano na kort potwornie zmęczona, co powinno pomóc Williams.
Amerykanka w półfinale grała tylko godzinkę i odprawiła Errani z turnieju oddając rywalce tylko 3 gemy w spotkaniu. To najlepszy dowód na dominację tej zawodniczki na US Open.
Jedyne co może pomóc Azarence to nierówna forma rywalki. Williams miała tu wygrać również spokojnie przed rokiem, jednak wtedy całkowicie zawiodła w spotkaniu finałowym i przegrała tytuł ze Stosur. W naszej ocenie nie powtórzy już tego błędu i sięgnie po kolejny tytuł wielkoszlemowy.
Kurs na Williams wynosi 1.20, zaś za wygraną Azarenki Bwin płaci 4.50.