Po niesamowitych emocjach we wczorajszym meczu z Iranem, Polacy przystępują do ostatniego pojedynku przed następną fazą turnieju – „Biało-Czerwoni” zmierzą się z Francuzami.
Pierwsze dwa sety z Iranem to był pokaz siły reprezentacji Polski. Polacy dosłownie zmiatali z parkietu rywali, funkcjonowało wszystko, począwszy od serwisu, na bloku kończąc. W trzecim secie kontynuowaliśmy miażdżącą przewagę nad Irańczykami. Polska prowadziła już nawet 13:7 i w tym momencie nastąpiło to, czego nikt nie mógł się spodziewać. Polacy stracili cztery punkty z rzędu, a następnie jednego z najlepszych zawodników naszej kadry na tych Mistrzostwach, a zarazem kapitana naszej drużyny — Michała Winiarskiego. Irańczycy wykorzystali słabość Polaków i nawet przy stanie 24:22 dla Polaków zdołali wygrać seta, zdobywając 4 punkty z rzędu i kończąc seta rezultatem 26:24.
W czwartym secie obraz gry zupełnie się zmienił w stosunku do dwóch pierwszych setów. To Irańczycy dyktowali warunki i zdołali doprowadzić do 2:2 w setach. W tie-breaku mogliśmy się spodziewać wszystkiego, jak i również tego najgorszego. Na nasze szczęście, nasi zmiennicy stanęli na wysokości zadania. Mateusz Mika wspaniale zastąpił naszego kapitana i po ostatnich nieudanych występach złapał drugi oddech i zanotował bardzo wysoką skuteczność w ataku. Po udanym bloku drugiego ze zmienników, Marcina Możdżonka, Polacy schodzili z parkietu jako wygrani.
Francuzi na turnieju grają wyjątkowo dobrze. Drużyna „Trójkolorowych” na mistrzostwa nie jechała w roli faworyta. Celem trenera Tillie był awans do III fazy turnieju. Dotychczas Francuzi raz zdobyli medal Mistrzostw Świata a było tok w roku 2002, kiedy wywalczyli brązowy medal. Wówczas w ekipie „Trójkolorowych” podstawowym przyjmującym był obecny szkoleniowiec „Biało-Czerwonych", Stephane Antiga. Dotychczas w turnieju Francuzi ponieśli tylko jedną porażkę z Włochami 2:3, warto wspomnieć, że prowadzili w tym meczu już 2:0, ale Włosi potrafili się podnieść i wygarnąć zwycięstwo w tym spotkaniu. We wczorajszym dniu, „Trójkolorowi” zapewnili sobie awans wygrywając z drużyną Serbii w stosunku 3:1. Francuzi są świetnie zorganizowaną drużyną, grają dobrze w przyjęciu i w obronie, w drużynie jest sporo młodych zawodników i to jest podstawa pod budowę przyszłych sukcesów.
To będzie wyjątkowy pojedynek. W ostatnich meczach z Francuzami nie wiodło nam się zbyt dobrze. W ubiegłym roku mierzyliśmy się z nimi trzykrotnie i wszystkie mecze przegrywaliśmy. Na domiar złego, sprawę komplikuję kontuzja naszego kapitana, jego występ w dzisiejszym meczu jest wykluczony, nie wiadomo, czy Winiarski zagra w następnych meczach, o ile nasza drużyna zdoła awansować.
William Hill na zwycięstwo Polaków oferuje kurs 1.67, na to iż w spotkaniu zwycięży drużyna Francji- 2.10.