W Moskwie toczą się równolegle dwie imprezy tenisowe – męska i kobieca. Lepiej płatna jest ta pierwsza, ale polskich kibiców interesuje zdecydowanie ta druga. Czemu? Dla Agnieszki Radwańskiej jest to bowiem szansa, aby przypieczętować start w kobiecym turnieju Masters.
Kto by pomyślał, że po marnym początku sezonu nastąpi takie odrodzenie: jesienią najlepsza polska tenisistka wygrała duże turnieje WTA w Carlsbad, Tokio i Pekinie – to jej pierwsze triumfy od trzech lat i od razu w takiej liczbie!
– po czym awansowała do czołowej „10” WTA.
W I rundzie w Moskwie Radwańska ma wolny los, a jeżeli pokona rywalkę w II rundzie, zapewni sobie start w Stambule! Gdyby nie udało jej się dokonać tej sztuki, będzie musiała liczyć na to, że Francuzka Marion Bartoli – w rankingu WTA tuż za Polką – nie wygra całego turnieju.
Losy tego korespondencyjnego pojedynku można oglądać na www.bwin.com, bo platforma przeprowadza transmisje na żywo z tego turnieju.