Drużyna Diego Simeone po tym jak odpadła z rozgrywek Copa del Rey, może się skupić na Primera Division oraz Lidzę Mistrzów. Naprzeciwko Atletico Madryt stanie dziś drużyna Eibaru.
Mecz w Pucharze Króla z drużyną Barcelony był pokazem brutalności ze strony Atletico Madryt. Żelazna defensywa tym razem nie dała efektu i ostatecznie po przegranej w wyniku 2:3, drużyna Simeone odpadła z rozgrywek. Mówiąc pokaz brutalności, mam na myśli, ostre wejścia, poza tym pokaz niemocy Ardy Turana i jego rzut butem w sędziego liniowego, prowokacje Juanfrana wobec Neymara oraz czerwona kartka Gabiego po zejściu do szatni po pierwszej połowiem, do końca nieznane są przyczyny, a pojawiają się nowe fakty dotyczącego tego zajścia.
Poza porażką z Barceloną, drużyna z Madrytu grała dotychczas bardzo dobrze, trzy ligowe spotkania zakończone zwycięstwem na własnym boisku z Levante, Granadą oraz Vallecano pozwoliły Atletico liczyć się z czołówką La Ligi.
Eibar w tym sezonie gra bardzo dobrze, beniaminek z dorobkiem 27 punktów zajmuje ósme miejsce w tabeli, mając jedenaście punktów przewagi nad strefą spadkową, biorąc pod uwagę te fakty, dla drużyny Eibaru dotychczas ten sezon należy zaliczyć do bardzo udanych.
Jednak w starciu z Atletico nikt od drużyny gospodarzy nie oczekuje pełne puli zdobytych punktów. Podział punktów byłby dla Eibaru wymarzony. Rozjuszona drużyna Atletico bez wątpienia będzie chciała rozbić beniaminka i w dalszym ciągu walczyć o obronę tytułu Mistrza Hiszpanii.
William Hill na Eibar oferuje kurs 8.50, na remis 5.50, na to iż w spotkaniu zwycięży Borussia – 1.50.