Normal
0
21
false
false
false
MicrosoftInternetExplorer4
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-parent:””;
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin:0cm;
mso-para-margin-bottom:.0001pt;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:10.0pt;
font-family:”Times New Roman”;
mso-ansi-language:#0400;
mso-fareast-language:#0400;
mso-bidi-language:#0400;}
Udanie przebiegła pierwsza runda turnieju WTA w Baku. Obie polskie reprezentantki wygrały swoje spotkania i zobaczymy je znów w środę na kortach.
Szczególnie zadowolona może być Domachowska. Marta wygrała swoje pierwsze spotkanie w głownej drabince turniejowej od maja 2009 roku. 26-letnia Polka ma więc mały promyk optymizmu. Choć tak naprawdę trudno oczekiwać, iż nagle poprawi swoją grę.
Nawet zwycięstwo Domachowskiej nie do końca wynika z jej dobrej gry. Jej wtorkową rywalką była 18-letnia zawodniczka z Francji, która dopiero zdobywa doświadczenie w profesjonalnym tenisie. Ta spokojnie ograła Polkę w 1 secie w stosunku 6-1. W drugim niepotrzebnie popełniała podwójne błedy serwisowe – aż 8 w 2 secie i 17 w całym spotkaniu. Tym samym pozwoliła się przełamać Domachowskiej i uległa w 2 partii 7-5. W decydującym secie Francuzka nie wytrzymała psychicznie i przegrała całą partię bez wygranego gema. Tym samym w II rundzie WTA Baku zobaczymy Martę Domachowską!
W kolejnej rundzie Polka raczej nie będzie otrzymywała już tak wielu prezentów jak dzisiaj. Jej rywalką będzie bowiem turniejowa trójka – Mandu Mirella. Zawodniczka z Luksemburga wygrała dziś z Chinką Qiand Wang 2-1 i awansowała dalej. Wydaje się być zdecydowaną faworytką tego spotkania, Marta wydaje się nie dorównywać poziomem rywalce.
W Baku wystąpiła także Zaniewska. Młoda nadzieja polskiej tenisa zgodnie z naszymi oczekiwaniami ograła swoją wtorkową rywalkę i awansowała do II rundy.
Kurs na Mirellę wynosi 1.48, zaś za wygraną Domachowskiej Bwin płaci 2.45