W środowej odsłonie ATP Bangkok zapraszam na starcie Berlocq z Baghdatisem. Bukmacherzy nie mają swojego zdecydowanego faworyta w tej parze i wcale mnie to nie dziwi. Zagrają ze sobą bowiem całkiem równorzędni zawodnicy.
Berlocq jest tylko nieco wyżej notowany w rankingu ATP – na 44 miejscu przy 48 pozycji rywala. To jednak Baghdatis posiada lepszy bilans bezpśtrednich starć – 3 mecze to dwa jego zwycięstwa. Wprawdzie najświeższy pojedynek padł łupem Berlocq, jednak miał on miejsce na nawierzchni trawiastej. W poprzednich latach na kortach twardych wygrywał Baghdatis. Podobnie będzie w Bangkoku?
Niewiele na to jednak wskazuje. Baghdatis ma za sobą słabiutkie tygodnie i tak naprawdę nie wiem, czemu dalej próbuje swoich sił na kortach twardych. Po eliminacji już w I rundzie ATP Montreal i Cincinnati, zagrał jednak poprawne zawody US Open i dotarł do II rundy, ulegając absolutnej rewelacji turnieju Wawrince. Co z tego, skoro w St. Petersburgu znów od razu uległ w I rundzie niżej notowanemu rywalowi?
Wcale nie lepiej na kortach twardych wiedzie się Berlocq. Argentyńczyk słabo spisywał się przed US Open, docierając maksymalnie do II rundy zawodów w Umag i Kitzbuhel. A Wielki Szlem to kolejne rozczarowanie eliminacją w II rundzie. W Metz wyglądał już nieco lepiej, docierając do ¼ finału. Jednak trzeba zauważyć fakt, że nie miał tam zbyt wymagających rywali. Pierwszy z tokowych od razu odprawił go z zawodów we Francji.
Kto lepiej zaprezentuję się w Bangkoku? Serce sprzyja Berlocq! A kto Waszym zdaniem udowodni przewagę na korcie?
Kurs Baghdatisa wynosi 1.36, zaś za wygraną Berlocq Bet365 płaci 2.90.
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus