Nie tylko Janowicz ma przed sobą ciężką środę. Dziś na korcie pojawi się Tsonga, który podejmie Gulbisa. To nie jest wygodny rywal dla nikogo, ale Francuz musi go ograć by potwierdzić formę z Roland Garrosa.
Tsonga jest wyżej notowany w rankingu ATP – na 7 miejscu przy 39 pozycji rywala. Posiada z nim pozytywny bilans bezpośrednich spotkań – 3 mecze i 3 wygrane, choć faktycznie dawno, bo wszystkie odbyły się w 2009 i 2008 roku. Łotysz dziś jest o wiele mocniejszy.
Choć trzeba przyznać, że ostatnie tygodnie w jego wykonaniu są słabsze. W Rzymie dotarł tylko do III rundy, ale przegrał z nr 1 ATP Nadalem. Na Roland Garrosie dotrwał tylko do II rundy, gdzie ograł go zdecydowanie słabszy na papierze Monfils. W Halle znów wpadka – tylko II runda i porażka z Haasem. Tym samym nie dziwią mnie wysokie notowania bukmacherów preferujących Tsongę w środowym meczu. Przecież Gulbis w I rundzie Wimbledonu ograł Roger-Vasselina, ale się z nim męczył 7-6 6-4 7-5.
Francuz na Roland Garrosie zawędrował do samego półfinału, gdzie zatrzymał do Ferrer. Formę potwierdził też na zawodach London Queen’s Club, gdzie również zatrzymał go dopiero w półfinale wysoko notowany zawodnik Murray. Spodziewam się, że Tsonga znajdzie sposób na Gulbisa. Typuję wygraną Francuza.
Kurs na Tsongę wynosi 1.25, zaś za wygraną Gulbis Bet365 płaci 3.90
Już teraz otwórz darmowe konto na Bet365 i odbierz swój bonus