Czy piłkarski glob jest w stanie zaoferować nieco więcej, niż zobaczyliśmy w rewanżowym pojedynku 1/8 finału Ligi Mistrzów na Camp Nou, gdzie Barcelona dokonała niemożliwego i mimo czterobramkowego deficytu awansowała dalej kosztem skołowanego Paris Saint-Germain? Przed nami dwa ostatnie dni walki w niniejszej fazie rozgrywek i tylko cztery miejsca w ćwierćfinale kompletnie zwariowanej odsłony Champions League. By dołożyć pikanterii finałowym rozstrzygnięciom pierwszej rundy fazy pucharowej, marka Betsson wymyśliła dobrą propozycję dla wszystkich nowych graczy. Wystarczy, iż założysz konto oraz wniesiesz zakład w wysokości min. 30 zł na jakiekolwiek wydarzenie, a otrzymasz kolejnych 60 złotych do zastosowania w Zakładzie Bez Ryzyka na Ligę Mistrzów. Czyli – dajmy na to – we wtorek grasz trzy dychy na mecz Juventusu z FC Porto, zaś dzień później grasz bez ryzyka na spotkanie AS Monaco z Manchesterem City.
Biorąc pod uwagę rezultat pierwszego starcia Starej Damy z portugalskimi Smokami, kiedy to Włosi wygrali na wyjeździe 0:2, a także rewelacyjną postawę Juve przed własną publiką, kurs 1.63 na „jedynkę” jest naprawdę ciekawy. Trzy tygodnie temu zespół Allegriego praktycznie przypieczętował awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, a na Estadio do Dragao bramki zdobywali dżokerzy – wprowadzeni w drugiej części Marco Pjaca i Dani Alves.
Zagraj za 30 PLN i zgarnij dodatkowe 60 PLN na Ligę Mistrzów!
Po powrocie do Turynu Juventus rozegrał trzy spotkania u siebie i we wszystkich zwyciężał, odsyłając z kwitkiem Napoli oraz AC Milan, więc dosyć sensowne ekipy. Jasne, Porto również punktowało na domowym podwórku, lecz Arouca lub Nacional to drużyny o dwie – jak nie trzy – klasy słabsze od Juve, które w tym sezonie do domowej dominacji chce dorzucić sukces w Europie.
Jednak starcie, na które czeka futbolowy glob, zostanie rozegrane dzień później. W środę na Stade Louis II AS Monaco podejmie Manchester City i jeżeli ten pojedynek będzie przynajmniej w części tak emocjonujący, jak ten sprzed trzech tygodni, to czeka nas duża uczta. Na Etihad Stadium jedni i drudzy pokazali popis ofensywnych zdolności, a po ostatecznym gwizdku sędziego wszyscy kibice zgromadzeni na stadionie oraz przed telewizorami czuli się, jakby wyszli z najbardziej pokręconego roller coastera. I wszyscy chcieli powtórki.
Osiem strzelonych goli, nietrafiony karny, regularne zmiany prowadzenia i niekończące się ataki to pod jedną, to pod drugą bramką – zawodnicy City oraz Monaco zaserwowali spektakularne widowisko, jakie w żadnym przypadku nie sfinalizowało rywalizacji tego dwumeczu. Klub z Księstwa co prawda musi gonić wynik, jednakże nadrobienie dwubramkowej porażki jest jak najbardziej do osiągnięcia. Po pierwszym pojedynku Pep Guardiola stwierdził, że piłkarze Leonardo Jardima są jedyną grupą na świecie, która jest w stanie strzelić „tysiąc milionów bramek”, ale jeżeli zawodnicy owych zespołów zdobędą chociaż sześć, to 60 złotych w Zakładzie Bez Ryzyka będziesz mógł przemnożyć przez współczynnik 5.85, bo tyle wynosi kurs na powyżej 5.5 goli w spotkaniu.
Zarejestruj konto w Betsson i korzystaj ze świetnych bonusów! 
Hazard może uzależniać. Graj odpowiedzialnie.